- Szczegóły
- Autor: Redaktor Strony Komitetu
- Kategoria: Sprawozdania z kadencji 2015-2019
- Odsłon: 699
POSIEDZENIE KOMITETU NAUK PRAWNYCH PAN
(Warszawa, 1.03.2018 r.)
Posiedzenie Komitetu Nauk Prawnych PAN otworzył przewodniczący Komitetu prof. M. Zubik. Pierwsza część spotkania poświęcona została dyskusji na temat nowych regulacji dotyczących kategoryzacji czasopism naukowych i parametryzacji w nauce, ze szczególnym uwzględnieniem czasopism prawniczych. Ogólne założenia reformy przedstawił dr A. Dańda, Dyrektor Departamentu Nauki w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego, a wprowadzenie do dyskusji stanowiły referaty prof. B. Brożka (UJ) oraz prof. W. Dajczaka (UAM).
Dr A. Dańda podkreślił, że zagadnienie postawione na posiedzeniu Komitetu stanowi część większej regulacji, znanej publicznie jako Konstytucja dla Nauki. Scharakteryzował nowy model parametryzacji uczelni. Podkreślił, że proces ten będzie dotyczył całych uczelni przy uwzględnieniu poszczególnych dyscyplin naukowych. Każda dyscyplina naukowa będzie miała osobną kategorię naukową. Odniósł się też do zagadnienia parametryzacji czasopism naukowych. Wskazał na specyfikę czasopism prawniczych, które ze względu na swój charakter nie są umieszczane w największych i najbardziej rozpoznawalnych bazach indeksujących.
Prof. B. Brożek rozpoczął swoje wystąpienie od podkreślenia dysproporcji w liczbie czasopism prawniczych umieszonych w bazach danych list indeksujących. W bazie Scopus znajduje się ponad pięćset czasopism, a w bazie Journal Citation Reports zaledwie niecałe sto pięćdziesiąt. Referent wskazał na wielokrotnie większą liczbę czasopism z zakresu innych dyscyplin naukowych we wspomnianych bazach. W tym kontekście dostrzegł dwa istotne problemy. Po pierwsze, żadne polskie czasopismo prawnicze nie znajduje się w bazach Scopus ani Journal Citation Reports. Po drugie, wiele z uznanych czasopism prawniczych wydawanych w zachodnich krajach nieanglosaskich nie jest i nie będzie ewidencjonowanych przez te największe listy indeksujące czasopisma. Takie decyzje podejmowane są między innymi przez redakcje najbardziej wpływowych i rozpoznawalnych niemieckich czasopism naukowych. Referent pozytywnie ocenił założenie przyjęte w projekcie regulacji, w wyniku którego możliwe będzie przyznawanie punktów autorom przygotowującym części składowe prac zbiorowych, w tym pojedynczych rozdziałów monografii naukowych.
Prof. W. Dajczak podkreślił istotne zmiany, którym ulegają efekty parametryzacji w wyniku nowelizacji tej procedury. Wskazał, że szczegóły uregulowane zostaną jednak dopiero w rozporządzeniu, co przy uwzględnieniu dotychczasowej praktyki może przynieść stosunkowo dużą częstotliwość zmian wprowadzanych do tekstu tych aktów normatywnych. Referent przytoczył kilka istotnych uwag wskazujących na specyfikę nauk prawniczych. Po pierwsze, określenie charakteru publikacji prawniczej jest złożone. W praktyce wytyczenie granicy między publikacją dydaktyczną a naukową jest niemożliwe. Po drugie, typowe jest publikowanie w językach narodowych. Po trzecie, autorami tekstów z zakresu prawoznawstwa najczęściej są pojedyncze osoby. Po czwarte, w żadnym w kraju zachodnich nie ma doświadczenia w klasyfikowaniu wydawców i publikacji z zakresu prawoznawstwa.
W dyskusji nad nowymi regulacjami dotyczącymi kategoryzacji czasopism i parametryzacji w nauce kładziono nacisk na podkreślenie specyfiki i oryginalności nauk prawnych na tle innych dziedzin nauki (prof. F. Longchamps de Bérier, prof. K. Osajda). Prof. K. Kiczka zwrócił uwagę na częstą zmianę zasad parametryzacji jednostek naukowych, a także na publikowanie właściwych rozporządzeń zawierających kryteria parametryzacji dopiero pod koniec okresu parametryzacyjnego. Nie sprzyja to jasności w dokonywaniu oceny nauki polskiej.
Podniesiono również konieczność zapewnienia okresu dostosowawczego dla wydawnictw naukowych. Celem takiego rozwiązania miałoby być właściwe przystosowanie się tych podmiotów gospodarczych do nowych regulacji prawnych (prof. J. Pisulińki, prof. K. Kiczka). Dyrektor A. Dańda wskazał, że Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego pracuje nad programem wsparcia dla czasopism, w tym wsparcia finansowego. Prof. J. Pisuliński podkreślił, że każda ingerencja ustawodawcy w rynek wydawniczy może budzić zastrzeżenia pod kątem udzielania pomocy publicznej. Prof. R. Grzeszczak wskazał z kolei na zagrożenia wynikające z braku przystosowania tej regulacji mającej normować rynek wydawniczy w Polsce do potrzeb prawa wspólnotowego.
W dyskusji zauważono także, że przyznawana przez kolejne rozporządzenia liczba punktów niektórym czasopismom całkowicie nie przystaje do renomy i wagi danego czasopisma (prof. K. Skotnicki). Za istotną trudność stojącą na drodze do zwiększenia liczby publikacji w języku innym niż ojczysty dostrzeżono w nazewnictwie instytucji prawnych. Są one bowiem charakterystyczne dla danego języka narodowego i pozostają w ścisłym związku z krajowym porządkiem prawnym oraz operującymi nimi naukowcami i praktykami (prof. J. Pisulińki).
Przedyskutowane zostały również propozycje zmian w przepisach dotyczących procedury habilitacyjnej oraz doktorskiej. W podsumowaniu dyskusji członkowie Komitetu uznali konieczność zapewnienia trwałości wprowadzanych zamian. Jest to element niezbędny do prawidłowego funkcjonowania systemu nauki w Polsce (prof. F. Longchamps de Bérier, prof. J. Ciapała, prof. S. Waltoś).
W drugiej części posiedzenia Komitet powrócił do prac nad projektem nowego regulaminu wyborczego do Komitetu Nauk Prawnych PAN. Prof. K. Skotnicki przedstawił jego ostateczny kształt. Podkreślił znaczący wzrost liczby osób posiadających czynne i bierne prawo wyborcze w wyborach do Komitetu. Komitet przyjął projekt nowego regulaminu wyborczego i postanowił o jego przedłożeniu Prezydium PAN.
W trzeciej części posiedzenia – poświęconej zagadnieniom współpracy międzynarodowej – Komitet rozpatrzył zagadnienie działalności Sekcji Polskiej L'Association Internationale de Droit Penal. Komitet zarekomendował władzom PAN zawieszenie uiszczania składek członkowskich przez Polską Akademię Nauk na rzecz AIDP do czasu wznowienia aktywnej działalności naukowej przez Sekcję Polską AIDP i przekazywania przez nią sprawozdań z realizowanej działalności.
W ostatniej części posiedzenia prof. M. Wyrzykowski poddał pod rozwagę możliwość opracowania przez Komitet raportu o stanie konstytucjonalizmu w Polsce.
Na koniec przewodniczący Komitetu prof. M. Zubik przekazał zebranym informację o organizowanej przez Komitet konferencji „Rzeczypospolita. W 100-lecie odrodzenia państwa i prawodawstwa polskiego” w listopadzie 2018 r.
Eryk Gołębiowski
Sprawozdanie opublikowano na łamach miesięcznika „Państwo i Prawo” (nr 7/2018), wydawanego przez Wolters Kluwer Polska.
- Szczegóły
- Autor: Redaktor Strony Komitetu
- Kategoria: Sprawozdania z kadencji 2015-2019
- Odsłon: 857
KONSTYTUCJA III RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ W DWUDZIESTOLECIE JEJ WEJŚCIA W ŻYCIE
(OGÓLNOPOLSKA KONFERENCJA NAUKOWA, WARSZAWA, 17.10.2017 R.)
W dwudziestą rocznicę wejścia w życie Konstytucji odbyła się konferencja naukowa zorganizowana przez Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego, Komitet Nauk Prawnych PAN oraz Polskie Towarzystwo Prawa Konstytucyjnego. Uczestników konferencji przywitał prof. T. Giaro (Dziekan WPiA UW). Wskazał, że rocznica wejścia w życie Konstytucji przypadła na czas szczególny, w którym zasadna jest dyskusja nad istotą polskiej ustawy zasadniczej. W imieniu Komitetu Nauk Prawnych PAN oraz Przewodniczącego Polskiego Towarzystwa Prawa Konstytucyjnego zgromadzonych gości przywitał przewodniczący Komitetu – prof. M. Zubik. Podkreślił, że akty normatywne stanowiące wynik pracy umysłu ludzkiego nigdy nie są idealne, skończone raz na zawsze, zatem refleksja nad nimi jest pożądana. Dotyczy to również Konstytucji, która jest nie tylko aktem normatywnym, ale stanowi element dobra wspólnego. Z tego też względu zasługuje na refleksję naukową, która z natury rzeczy powinna prowadzić do obiektywizacji osądu, poszukiwania prawdy, a dokonywać się powinna z poszanowaniem dobrych zwyczajów akademickich. Postrzeganie Konstytucji jako dobra wspólnego nakazuje jednocześnie powściągliwość w odbieraniu Konstytucji autorytetu, szczególnie przez osoby pełniące funkcje publiczne.
W słowie wstępnym prof. S. Waltoś – moderator konferencji – wskazał na istotną cechę Konstytucji, która odróżnia ją od wszystkich poprzednich polskich ustaw zasadniczych – uchwalona została i weszła w życie zgodnie ze wszystkimi demokratycznymi zasadami dotyczącymi tego typu aktów normatywnych. Ponadto uznał, że nawet pomimo postrzegania stabilności legislacji w Polsce wyłącznie jako postulatu, Konstytucja pozostaje faktycznie aktem prawie niezmienionym. Powstaje pytanie, czy jesteśmy w „momencie konstytucyjnym”, czy Konstytucja funkcjonuje poprawnie, czy też zasadna jest jej zmiana. Pojawiają się też wątpliwości co do działań niektórych organów władzy – naruszających niezależność niektórych instytucji, a także zmierzających do zniwelowania ich istotnej roli w społeczeństwie.
Pierwszy referat, zatytułowany „Założenia i rzeczywistość władzy ustawodawczej”, wygłosił prof. R. Piotrowski (UW). Prelegent podkreślił, że władza ustawodawcza jest bardzo złożoną strukturą, składają się na nią wszystkie interferujące w jej ramach podmioty. Niewątpliwie jednak to parlament jest centralną instytucją społeczeństwa demokratycznego. Pełni bardzo ważną funkcję – wykonawcy i gwaranta kompromisu między różnymi większościami i mniejszościami. Sens parlamentu wiąże się z jego rolą, którą jest ochrona wolności jednostki w systemie podziału władz. Właśnie ze względu na tę funkcję w doktrynie prawa konstytucyjnego ugruntowało się przekonanie o związku między ustrojem demokratycznym a funkcjonowaniem parlamentu. Silne przywiązanie do idei wspólnoty, w której nadrzędną rolę pełni prawo, jest wyznacznikiem kultury europejskiej. Podległość prawu jest ważnym wyróżnikiem kultury europejskiej. Istotniejsza jest jednak podległość wartościom, które w tym prawie znajdują wyraz. Wartości znajdują się ponad władzą publiczną, są w istocie suwerenne. Prelegent odniósł się też do poglądów św. Jana Pawła II, który uważał, że żadna wola suwerena, żadne tymczasowe i zmienne większości nie mogą być podstawą dla prawa. Tak więc w trosce o przyszłość społeczeństwa i rozwój zdrowej demokracji trzeba pilnie odkryć na nowo istnienie wartości ludzkich i moralnych, należących do samej istoty i natury człowieka, które wynikają z prawdy o człowieku oraz wyrażają i chronią godność osoby.
Zdaniem prof. R. Piotrowskiego założenia ustrojowe dotyczące władzy ustawodawczej zostały znakomicie podsumowane w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego – parlament nie ma pozycji nadrzędnej nad innymi organami, może czynić tyle, ile wyraźnie przewiduje Konstytucja. Demokracja konstytucyjna powstała w celu uniknięcia błędów znanych z historii – wszechwładzy większości parlamentarnej. Oczywiście, sama Konstytucja nie powstrzyma zapędów większości parlamentarnej.
Założenia dotyczące władzy ustawodawczej nie zgadzają się obecnie z rzeczywistością. Współczesna rzeczywistość wyznaczana jest przez liczne uwarunkowania zewnętrzne i wewnętrzne. Do uwarunkowań zewnętrznych należy przede wszystkim zaliczyć kryzys państwa demokratycznego i parlamentu. Nie bez znaczenia pozostaje również globalizacja i konsekwencje wypływające z nowych technologii. Uwarunkowania wewnętrzne dotyczą przede wszystkim konsekwencji niejednoznaczności polskich tradycji ustrojowych.
Zdaniem referenta pierwotną przyczyną obecnego kryzysu są niedostatki w planowaniu i programowaniu rozwoju kraju. Kolejne przyczyny to niezdolność do współdziałania większości parlamentarnej z mniejszością, a także brak odpowiedzialności prawodawcy za stanowienie prawa niezgodnego z Konstytucją. Prowadzi to do redefinicji założeń konstytucyjnych bez formalnej zmiany tekstu Konstytucji. Społeczne przyzwolenie na antykonstytucyjne ustawodawstwo prowadzi do upadku znaczenia i roli prawa. Wypływające z tego zjawiska konsekwencje dotkną wszystkich – a nie wyłączne tych, którzy zjawisko to akceptują.
Drugi referat, zatytułowany „Założenia i rzeczywistość władzy wykonawczej”, wygłosił prof. J. Ciapała (USz). Prelegent zwrócił uwagę na konieczność prawidłowego rozumienia założeń ustrojowych władzy wykonawczej. Na tę kategorię składają się przede wszystkim zagadnienia dotyczące usytuowania prezydenta wśród organów państwa, a także relacje między prezydentem a rządem. Przypomniał sposoby ujmowania władzy wykonawczej w projektach konstytucyjnych. Zwrócił także uwagę, że od czasu uchwalenia konstytucji do 2013 r. pojawiło się ponad dziesięć propozycji zmiany Konstytucji. W tym czasie odbyła się również ankieta konstytucyjna.
Referent omówił także pozycję ustrojowo-polityczną Rady Ministrów jako dominującego organu władzy wykonawczej w zakresie prowadzenia polityki. Wskazał na przejawy „obchodzenia” Konstytucji. Za istotny uznał fakt umiejscowienia obecnie ośrodka decyzji politycznych, w tym szczególnie związanych z funkcjonowaniem władzy wykonawczej, poza premierem oraz prezydentem. Mamy zatem do czynienia z erozją i anarchizacją struktur państwa z punktu widzenia norm konstytucyjnych, czego jednym z przejawów jest rewizja obowiązywania zasady podziału władzy, a także faktyczna dysfunkcjonalność władzy wykonawczej. Zdaniem prof. J. Ciapały brakuje stabilnej strategii rozwoju w kilkunastu dziedzinach gospodarczych i społecznych: ochronie zdrowia, oświacie, edukacji, nauce, polityce innowacyjnej w gospodarce, a także, od strony ustrojowej, problemem pozostaje pozycja prokuratury. Nie doczekaliśmy się konsekwencji w reformowaniu państwa. W ocenie prelegenta narastają koszty rządzenia i funkcjonowania całego państwa. Klasa polityczna nie przyczynia się do wzmacniania zjawisk, które budują zaufanie społeczne, nie podejmuje skutecznych działań na rzecz wzmocnienia poczucia wspólnoty. Zastępuje to działaniami opartymi na koncepcji decyzjonizmu.
Trzeci referat, zatytułowany „Założenia i rzeczywistość władzy sądowniczej”, wygłosił prof. K. Grajewski (UG). Referent poddał analizie treść przepisów konstytucyjnych dotyczących sądów i trybunałów. Podkreślił, że odrębność władzy sądowniczej od władzy wykonawczej i ustawodawczej powinna oznaczać jej separację, a nawet izolację. Prawidłowe rozumienie „izolacji” władzy sądowniczej zależy jednak od kontekstu sytuacji publicznej. Niewątpliwie jednak to sądom i trybunałom przyznano monopol kompetencyjny w zakresie sprawowania władzy sądowniczej. Uzasadnienie znajduje również fakt większości sędziowskiej w składzie Krajowej Rady Sądownictwa. Profesor podkreślił, że rozwiązania przewidziane przez polską Konstytucję dotyczące władzy sądowniczej mieszczą się w kanonie regulacji konstytucyjnych państw demokratycznych.
Problemem, z jakimi mierzy się wymiar sprawiedliwości, jest z pewnością zagadnienie dotyczące nadzoru administracyjnego ministra sprawiedliwości nad sądami powszechnymi. W tym kontekście przypomniał, że Trybunał Konstytucyjny uznał nadzór administracyjny nad sądami za dopuszczalny. Wskazał też, że sprawowanie tego rodzaju nadzoru nie może wkraczać w podstawową sferę działalności sądów i sędziów – sprawowanie wymiaru sprawiedliwości. Nierozstrzygnięte pozostają problemy dotyczące wynagrodzeń sędziowskich i ich zamrażania, ustanawiania regulaminu urzędowania sądów powszechnych na podstawie rozporządzenia ministra sprawiedliwości, zmiany struktury sądów i przenoszenia sędziów w jej następstwie.
Prof. K. Grajewski zaprezentował też dane statystyczne dotyczące funkcjonowania polskiego wymiaru sprawiedliwości. Przeciwstawiają się one twierdzeniu o nieefektywności polskiego wymiaru sprawiedliwości. Wskazują, że polski wymiar sprawiedliwości nie odbiega od średniej unijnej.
Ostatni referat, zatytułowany „Założenia i rzeczywistość organów ochrony i kontroli prawa”, wygłosiła dr hab. M. Florczak-Wątor (UJ). Prelegentka przedstawiła uwarunkowania wpływające na kształt organów ochrony i kontroli prawa – Najwyższej Izby Kontroli, Rzecznika Praw Obywatelskich oraz Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Organy te pojawiły się jeszcze przed wejściem w życie Konstytucji, a ich obecny model silnie czerpie z przedkonstytucyjnych rozwiązań ustawowych. Wszystkie trzy instytucje zostały ujęte w rozdziale IX Konstytucji ze względu na kryterium negatywne – brak możliwości zakwalifikowania ich do pozostałych trzech władz. Wskazuje się również na kryteria pozytywne. Po pierwsze, zarówno NIK, RPO, jak i KRRiT należą do wspólnej kategorii organów kontroli państwowej i ochrony prawa. W ocenie prelegentki posiadają one uprawnienia do realizowania zadań zarówno z zakresu kontroli państwowej, jak i ochrony państwa. Po drugie, każdy z tych organów cechuje niezależność wobec pozostałych władz konstytucyjnych.
Dalsze rozważania prelegentka poświęciła składowi i strukturze organów ochrony i kontroli prawa. Ważną cechą tej grupy organów jest ich niezależność. Za charakterystyczne uznała ogólnikowe potraktowanie postanowień ustawowych na temat wymagań, jakie stawia się kandydatom do sprawowania roli organu ochrony i kontroli prawa lub wchodzenia w jego skład. Niejednoznaczne są także doświadczenia dotyczące wyboru osób pełniących funkcję w tych organach. Za zasadny należy uznać postulat, aby członkowie KRRiT wybierani byli spośród grona osób przedstawionych przez niepolityczny organ lub niepolityczną strukturę.
Największe zagrożenia, jakie uwidoczniły się w ciągu mijających dwudziestu lat obowiązywania Konstytucji, to przede wszystkim źle funkcjonujący zakaz przynależności do partii politycznej, a także brak autonomii budżetowej. Prelegentka zwróciła uwagę, że wszystkie wymienione organy pełnią funkcję informacyjną i sygnalizacyjną.
Dyskusję rozpoczęło wystąpienie sędziego W. Żurka. Ocenił on, że aktualna sytuacja uniemożliwia powstrzymanie tendencji do niszczenia Konstytucji. Stwierdził również, że tendencja ta z pewnością w przyszłości straci na swojej aktualności. Następnie sędzia odniósł się do referatu prof. K. Grajewskiego. Zwrócił uwagę na nieobsadzenie kilkuset etatów sędziowskich w sytuacji istotnych zaległości orzeczniczych. Powodów takiego stanu rzeczy należy się doszukiwać również w działaniach władzy wykonawczej, jak np. zwlekanie z informowaniem o wakatach sędziowskich. Odpowiedzialność za takie działania rząd stara się przerzucić na sędziów. Prof. W. Wołpiuk za nieadekwatne uznał sformułowanie „niszczenie Konstytucji”. Stwierdził, że współcześnie mamy do czynienia z ignorowaniem polskiej ustawy zasadniczej. Odniósł się też do wystąpienia prof. R. Piotrowskiego i prof. J. Ciapały. Kolejne rządy nie miały jasnej strategicznej wizji rozwoju państwa – takiej wizji, która znalazłaby swoje odzwierciedlenie w pracach ustawodawczych. Rządy te podejmowały decyzje, kierując się krótką perspektywą czasową – stąd np. ciągłe nowelizowanie węzłowych dla systemu prawnego aktów prawnych, takich jak kodeksy. Działania te były i są niewątpliwie skierowane przeciwko pewności systemu prawnego. Za istotne uznał również swoiste zatarcie podziału ról władzy wykonawczej i ustawodawczej. Uwidacznia się ono najpełniej w przemiennym wnoszeniu projektów rządowych w formie inicjatyw poselskich, a także poselskich propozycji ustawodawczych jako projektów rządowych. Sędzia A. Łazarska podniosła, że współcześnie w Polsce mamy do czynienia z poważnym zniekształceniem organizacji parlamentu oraz procesu legislacyjnego. Dopiero czas pozwoli udzielić odpowiedzi na pytanie, czy polska Konstytucja zdała egzamin. Z radością jednak należy przyjąć fakt zwiększania się świadomości obywatelskiej w zakresie postanowień Konstytucji. Otwarte również pozostaje pytanie, czy środowiska prawnicze przez ostatnie dwie dekady zrobiły wystarczająco dużo, by wzmocnić obecność Konstytucji w obrocie prawnym i świadomości obywateli. Za niewątpliwą słabość Konstytucji sędzia A. Łazarska uznała nieefektywność egzekwowania odpowiedzialności konstytucyjnej. Prof. M. Wyrzykowski stwierdził, że aktualna sytuacja ustrojowa często jest nieprawidłowo kwalifikowana. Należy bowiem odróżnić „kryzys konstytucyjny” od „wojny z konstytucją”. Kryzys konstytucyjny miał miejsce w listopadzie i grudniu 2015 r. Dziś znajdujemy się w teatrze działań „wojny konstytucyjnej”. Nieprawidłowa ocena aktualnej sytuacji prowadzi do zamazywania rzeczywistości i zniekształcania procesu jej oceny. Poprawność diagnozy stanowi tymczasem warunek właściwej reakcji organów państwa, środowisk akademickich oraz społeczeństwa obywatelskiego.
Dokonując podsumowania, prof. S. Waltoś zauważył niebezpieczeństwo wynikające z zaangażowania profesjonalistów – prawników – do demontażu porządku konstytucyjnego. Przypomniał też, że żadna władza nie trwa wiecznie.
Patronat medialny nad konferencją pełnił „Przegląd Konstytucyjny”.
Eryk Gołębiowski
Sprawozdanie opublikowano na łamach miesięcznika „Państwo i Prawo” (nr 3/2018), wydawanego przez Wolters Kluwer Polska.
- Szczegóły
- Autor: Redaktor Strony Komitetu
- Kategoria: Sprawozdania z kadencji 2015-2019
- Odsłon: 796
POSIEDZENIE KOMITETU NAUK PRAWNYCH PAN
(Warszawa, 14.12.2017 r.)
Posiedzenie Komitetu Nauk Prawnych PAN otworzył jego przewodniczący prof. M Zubik. Pierwsza część, moderowana przez prof. J. Pisulińskiego, poświęcona została dyskusji o nowych rozwiązaniach kwestii przedawnienia w prawie cywilnym. Referaty przedstawili prof. P. Machnikowski (UWr), prof. K. Zawada (UJ) oraz prof. B. Kordasiewicz (INP PAN).
Prof. P. Machnikowski omówił propozycje zmiany przepisów o przedawnieniu, przygotowane przez Komisję Kodyfikacyjną Prawa Cywilnego działającą przy Ministrze Sprawiedliwości oraz przedłożone w projekcie Ministerstwa Sprawiedliwości z 31.05.2017 r. (tj. projekcie ustawy o zmianie ustawy – Kodeks cywilny, ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz ustawy o prawach konsumenta). Referent rozpoczął wystąpienie od scharakteryzowania funkcji przedawnienia. Wskazał na rozbieżności w nauce prawa, które uwidoczniły się również w pracach Komisji. Po pierwsze, przedawnienie roszczeń w stosunkach cywilnoprawnych może być postrzegane jako sprzeczne z ogólnymi zasadami prawa (m.in. z zasadą składającą się na prawo uprawnionego do wykonywania bądź niewykonywania swojego prawa, a także z zasadą ochrony cywilnych praw podmiotowych przez państwo). Po drugie, przeciwko konstrukcji przedawnienia podnosi się zarzut sprzeczności z podstawową zasadą sprawiedliwości, ze względu na premiowanie dłużnika względem wierzyciela. Prof. P. Machnikowski zaznaczył jednak, że przedawnienie obecne jest we wszystkich systemach prawnych naszego kręgu kulturowego z co najmniej kilku powodów: potrzeby utrwalenia stanu faktycznego w stosunkach prawnych, konieczności ochrony dłużnika, a także ze względu na dobro gospodarki publicznej wynikające z obiegu zasobów pieniężnych. Referent skonkludował, że w wypadku normowania przez ustawodawcę przedawnienia należy oczekiwać, aby stanowione regulacje posiadały cechy zupełności, spójności i przejrzystości, a także zabezpieczały interesy zarówno wierzyciela, jak i dłużnika. Ponadto konstrukcja przedawniania powinna być mechanizmem sprawiedliwym – równym dla wszystkich. Referent krytycznie ocenił dotychczasową regulację przedawnienia, wskazując chociażby na mnogość terminów przedawnienia. Zagadnienie to omówił na przykładzie różnic między terminami przedawnienia w umowach o dzieło i umowach o roboty budowlane. Opisał również istotę sporu wokół uwzględniania przedawnienia dopiero w wyniku podniesienia przez stronę zarzutu peremptoryjnego. Następnie prof. P. Machnikowski przeszedł do krótkiej charakterystyki projektów Komisji z 2008 i 2015 r. W odniesieniu do przedawnienia proponowano wówczas maksymalne ograniczenie terminów szczególnych przedawnienia, równoległe liczenie terminu przedawnienia (okresu trzyletniego dla wierzyciela i dziesięcioletniego dla dłużnika), uproszczenie sposobu liczenia terminów, ujednolicenie terminów przedawnienia roszczeń kontraktowych, ograniczenie dopuszczalności modyfikacji terminu przedawniania, wprowadzenie generalnej zasady uwzględniania przedawniania przez sąd z urzędu. Prof. P. Machnikowski uznał, że projektowane przez Ministerstwo Sprawiedliwości zmiany dotyczące przedawnienia w niewielkim stopniu stawiają czoła postulatom zidentyfikowanym przez Komisję w poprzednich projektach części ogólnej kodeksu cywilnego. Projekt ministerialny zakłada bowiem trzy główne zmiany: skrócenie generalnego terminu przedawnienia z lat dziesięciu do sześciu; uproszczenie sposobu liczenia terminów (koniec terminów upływałby na koniec roku kalendarzowego); wprowadzenie w ustawie o prawach konsumenta postanowienia obligującego sądy do sięgania po zarzut przedawnienia roszczenia z urzędu w sprawach przeciwko konsumentom.
Drugi referat dotyczący oceny z punktu widzenia praktyki sądowej potrzeby zmiany przepisów o przedawnieniu i oceny projektów zmiany przepisów o przedawnieniu wygłosił prof. K. Zawada. Odniósł się on pokrótce do wypowiedzi poprzednika. Wskazał, że konstrukcja przedawniania jest potrzebna i konieczna. Stwierdził również, że podczas prac nad obecnym kodeksem cywilnym starano się uwzględnić rozwiązania zawarte w kodeksie zobowiązań w przepisach ogólnych prawa cywilnego z 1933 r. Przepisy dotyczące przedawnienia określono w obecnym kodeksie cywilnym w znacznie zmienionej formie. W kodeksie zobowiązań w ramach regulacji przedawniania w dziale siódmym w osobnym rozdziale zawarte zostały przepisy określające terminy przedawnienia, tj. termin ogólny i, co najważniejsze, terminy szczególne. Odmiennie postąpiono natomiast podczas redagowania kodeksu cywilnego. Zamieszczono wówczas przepisy ogólne dotyczące przedawniania, natomiast odpowiedniki przepisów odnoszących się do terminów szczególnych przedawnienia rozsiane zostały po całym kodeksie. W ocenie referenta w kodeksie cywilnym znacznie subtelniej oznaczono początek biegu przedawnienia, którego wymagalność zależy od podjęcia określonej czynności przez uprawnionego. Prof. K. Zawada po scharakteryzowaniu aktualnego stanu prawnego i procesu jego tworzenia przeszedł do oceny obowiązujących przepisów o przedawnieniu pod kątem potrzeb praktyki sądowej. Regulacje te uznał za zdecydowanie negatywne, głównie ze względu na pozbawienie mechanizmu przedawnienia jego roli stabilizującej obrót prawny. Przedawnienie, w ocenie referenta, może stabilizować obrót prawny wyłącznie w sytuacji, w której uczestnicy tego obrotu mają pewność co do poprawnej identyfikacji terminu przedawnienia, a także władają odpowiednią wiedzą umożliwiającą im określenie momentu rozpoczęcia i zakończenia biegu terminu przedawnienia. Na niekorzystny kształt sytuacji uczestników obrotu prawnego wpływa nie tylko brak zgrupowania przepisów redagujących szczególne terminy przedawnienia, ale również pozostawienie poza tytułem kodeksu cywilnego dotyczącym przedawnienia wszystkich wyjątkowych przepisów przewidujących terminy przedawnienia odbiegające od zasad ogólnych. Istotną przyczyną w ustaleniu właściwego terminu przedawnienia stało się również ustanowienie trzyletniego terminu przedawnienia roszczeń związanych z działalnością gospodarczą czy też równorzędnego terminu przedawnienia dla roszczeń o świadczenia okresowe. Poza trudnościami wynikającymi z różnorodności terminów przedawnienia problematyczne jest również samo określenie początku biegu przedawnienia. Prof. K. Zawada wskazał że przygotowany przez Komisję projekt kodeksu cywilnego w przedmiocie przedawnienia w znacznym stopniu spełnia oczekiwania praktyki sądowej i usuwa wiele z dotychczasowych trudności. Podniósł też kilka uwag odnoszących się do słabszych stron projektu. Wskazał przede wszystkim na negatywne konsekwencje podnoszenia przez sądy zarzutu przedawnienia z urzędu, materializujące się w konieczności odrzucenia całego dotychczasowego, stabilnego orzecznictwa w przedmiocie nadużycia zarzutu przedawniania.
Trzeci referat, dotyczący oceny z punktu widzenia nauki prawa cywilnego potrzeby zmiany przepisów o przedawnieniu i oceny projektów zmian przepisów o przedawnieniu, wygłosił prof. B. Kordasiewicz. Referent zwrócił uwagę, że mechanizm przedawniania jest, co wynika z natury rzeczy, materią niezwykle zawiłą i trudną do właściwego uregulowania. Podniósł następnie trzy grupy zagadnień o istotnym wpływie na współczesne postrzeganie przedawnienia. Po pierwsze, istnieją roszczenia majątkowe, które są roszczeniami nieprzedawnialnymi. Po drugie, postuluje się wprowadzenie przepisu zakładającego, że roszczenie niemajątkowe ulega przedawnieniu, jeśli przepis szczególny tak stanowi. Po trzecie, kluczowe jest rozstrzygnięcie, czy rozpatrywanie przedawnienia powinno następować z urzędu czy – jak dotychczas – w wyniku zarzutu strony. Referent odniósł się też do zagadnienia zrzeczenia się przedawnienia. Stwierdził znikomą nośność takiego rozwiązania. Ocenił również propozycję zakończenia biegu terminu przedawnienia z upływem roku kalendarzowego jako regulację co do zasady słuszną. Wyraził jednocześnie m.in. spostrzeżenia odnoszące się do samej treści przepisu. W ocenie B. Kordasiewicza należałoby dodatkowo wskazać, że powyższe rozwiązanie nie ma zastosowania, gdy przepisy szczegółowe stanowią inaczej. Referent podjął również próbę odpowiedzi na pytanie, jakie staje przed kodyfikatorami – jak ma się zasada przedawniania roszczeń ubocznych do zasady zaliczania na poczet świadczenia należności ubocznych. Przystępując do oceny ministerialnego projektu analizowanych zagadnień prawnych, uznał przedstawione przez Ministerstwo Sprawiedliwości propozycje zmian kodeksowych za niewystarczające oraz nazbyt fragmentaryczne.
W dyskusji nad zmianą przepisów o przedawnieniu w kodeksie cywilnym silnie wybrzmiała propozycja upływu biegu przedawnienia z końcem roku kalendarzowego. Zauważono, że rozwiązanie to następczo prowadzi do zróżnicowania długości terminów przedawnienia (prof. M. Wyrzykowski, prof. P. Machnikowski, prof. J. Pisuliński). Prof. E. Bagińska podkreśliła, że wprowadzenie koncepcji uwzględniania przedawnienia przez sądy z urzędu znacząco poprawiłoby sytuację konsumentów w Polsce. Nakładanie się jednak ustawodawstwa krajowego i unijnego często sprawia polskim sędziom wiele trudności (prof. J. Pisuliński). Sądy polskie powinny zatem, jeśli sytuacja prawna jest złożona, korzystać z możliwości wystąpienia z pytaniem prejudycjalnym do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (prof. R. Grzeszczak). Zebrani podzielili opinię prof. P. Machnikowskiego, że system oceny sędziów nie sprzyja kierowaniu pytań prejudycjalnych do Trybunału w Luksemburgu ze względu na długość oczekiwania na udzielnie odpowiedzi, na który składają się zarówno procedury krajowe, jak i czas rozpoznawania spraw przez Trybunał.
Przewodniczący Komitetu podziękował przybyłym gościom, a także prof. J. Pisulińskiemu, który zainicjował naukowe rozważania nad omówioną problematyką zmiany przepisów o przedawnieniu w kodeksie cywilnym. Zaproponował, aby kolejne punkty porządku obrad przenieść na następne posiedzenie Komitetu. Wskazał m.in. na równolegle prowadzone prace nad ogólnymi przepisami odnoszącymi się do Polskiej Akademii Nauk. Propozycja została zaaprobowana.
W ostatniej części posiedzenia – poświęconej wolnym wnioskom – Komitet rozpatrzył dwa zagadnienia. Po pierwsze, przychylił się do sugestii, zgłoszonej przez prof. M. Zubika na prośbę prof. W. Dajczaka, aby merytoryczną część kolejnego posiedzenia poświęcić zagadnieniu nauki prawa w Polsce, ze szczególnym uwzględnieniem projektowanych zmian w zakresie parametryzacji jednostek naukowych. Jak zauważono, proponowane zmiany w odniesieniu do parametryzacji nauk prawnych mogą prowadzić do niedoszacowania dyscyplin prawniczych. Wątpliwości zebranych oscylowały również wokół propozycji listy czasopism naukowych uwzględnianych przy ocenie jednostek naukowych. Zaproponowana lista periodyków może negatywnie wpłynąć na ustawową kategorię osiągnięć naukowych (w rozumieniu przepisów projektowanej ustawy), będących w realnym zasięgu polskiej nauki prawa (prof. J. Pisuliński, prof. A. Szmyt, prof. K. Skotnicki, prof. M. Zubik, prof. H. Żakowska-Henzler). W dyskusji zauważono również konsekwencje wynikające z propozycji ograniczenia liczby wydawnictw uwzględnianych podczas procesu parametryzacji (prof. J. Pisuliński, prof. M. Sitarz, prof. A. Szmyt, prof. K. Skotnicki). Za niekorzystną uznano również tendencję do likwidowania bądź sprzedaży czasopism, których wydawcą lub współwydawcą jest Polska Akademia Nauk (prof. M. Sitarz).
Po drugie, prof. M. Wyrzykowski zgłosił wniosek o podjęcie przez Komitet uchwały w sprawie aktualnych zagadnień dotyczących spraw publicznych. Zwrócił uwagę na zmiany legislacyjne dotyczące prawa wyborczego i wymiaru sprawiedliwości, a także na problematykę przygotowania nowej konstytucji. Pod rozwagę poddano możliwość włączenia się w proces konsultacji i opiniowania toczących się procesów legislacyjnych. Zaproponowano, aby projekt uchwały Komitetu w tej sprawie przygotowała wiceprzewodnicząca KNP PAN, a zarazem autorka projektu poprzedniej uchwały Komitetu, prof. K. Chojnicka.
Na koniec prof. M. Zubik przekazał zebranym informację o możliwej tematyce i terminie konferencji naukowej organizowanej przez Komitet w 2018 r. Przewodniczący wskazał, że doroczna organizacja konferencji naukowej stała się dobrą tradycją Komitetu. Prof. M. Zubik podziękował również w imieniu Komitetu prof. R. Grzeszczakowi za włączenie się w pracę i reprezentowanie Komitetu w zespole powołanym do stworzenia dokumentu opisującego wartości wynikające z członkostwa Rzeczypospolitej Polskiej w Unii Europejskiej. Prof. R. Grzeszczak poinformował, że dokument ten powstał z inicjatywy prof. J. Wilkina, Kierownika Zakładu Integracji Europejskiej Instytutu Rozwoju Wsi i Rolnictwa PAN i przyjęty został na sesji plenarnej Wydziału I Polskiej Akademii Nauk.
Eryk Gołębiowski
Sprawozdanie opublikowano na łamach miesięcznika „Państwo i Prawo” (nr 2/2018), wydawanego przez Wolters Kluwer Polska.
- Szczegóły
- Autor: Redaktor Strony Komitetu
- Kategoria: Sprawozdania z kadencji 2015-2019
- Odsłon: 706
POSIEDZENIE KOMITETU NAUK PRAWNYCH PAN
(Warszawa, 28.09.2017 r.)
Pierwsza część posiedzenia Komitetu Nauk Prawnych PAN, któremu przewodniczył prof. M. Zubik, została poświęcona bieżącym sprawom Komitetu, druga – projektom ustaw reformujących szkolnictwo wyższe, a trzecia – analizie wybranych zagadnień z zakresu współpracy międzynarodowej.
Przewodniczący poinformował o zmianie sekretarza organizacyjnego Komitetu. Podziękował mgr. J. Karczewskiemu za dotychczasową pracę na tym stanowisku. Przekazał również informację o przesłaniu przez prof. S. Filipowicza (Dziekana Wydziału I PAN) nominacji przewodniczących zespołów działających w ramach Komitetu. Na przewodniczącego Zespołu Europejskiej Tradycji Prawa Prywatnego powołano prof. T. Giaro, prof. J. Pisulińskiego na przewodniczącego Zespołu do spraw Kodyfikacji Prawa Cywilnego, prof. K. Skotnickiego na przewodniczącego Zespołu Konstytucyjno-Ustrojowego. Następnie prof. M. Zubik poinformował zebranych o terminach posiedzeń Komitetu w 2018 r. Przypomniał także o organizowanej wspólnie przez Komitet, WPiA UW oraz Polskie Towarzystwo Prawa Konstytucyjnego konferencji pt. „Konstytucja III Rzeczypospolitej w dwudziestolecie jej wejścia w życie” (17.10.2017 r.).
Następnie komitet odbył dyskusję nad przedstawionymi przez Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego projektach ustaw reformujących szkolnictwo wyższe w Polsce. Przedmiotem refleksji były projekty ustaw: Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce oraz przepisy wprowadzające ustawę – Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce. Referat wprowadzający wygłosił prof. J. Pisuliński. Zwrócił uwagę m.in. na następujące zagadnienia: sposób kwalifikowania uczelni do poszczególnych kategorii (tj. uczelni akademickiej lub zawodowej), spłaszczenie struktury przy podejmowaniu decyzji administracyjnych przez organy uczelni, kwestię odpowiedniego sprecyzowania form sprawowania nadzoru przez radę uczelni nad zarządzaniem uczelnią i gospodarką finansową, katalog negatywnych przesłanek powołania osoby na członka rady uczelni lub zatrudnieniu na stanowisku nauczyciela akademickiego, dysfunkcjonalność rozwiązania przewidującego nadawanie stopni doktora oraz doktora habilitowanego przez senat uczelni lub wskazaną w statucie komisję senatu w odniesieniu do dużych uczelni, wymagania prowadzenia szkół doktorskich w co najmniej dwóch dyscyplinach. Referent wyraził również wątpliwości związane z powoływaniem tzw. ślepych recenzentów w postępowaniu habilitacyjnym, nieujawnianiem w postępowaniu o tytuł profesora danych osobowych wszystkich recenzentów, a także nieadekwatnością proponowanych zasad oceny dorobku naukowego do nauk prawnych. W odniesieniu do projektu ustawy przepisy wprowadzające ustawę – Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce referent zwrócił uwagę na wyjątkowo krótkie terminy przyjęcia aktów wewnętrznych (w tym statutu) przez uczelnie.
W dyskusji członkowie Komitetu podkreślili przede wszystkim znaczenie i konieczność skonsultowania założeń i projektów aktów normatywnych z gremiami eksperckimi (prof. M. Andrzejewski, prof. J. Pisuliński, prof. M. Sitarz). Zauważono również, że wymaga to pozostawienia im odpowiedniego czasu na dokonanie wnikliwej oceny przedłożonych projektów. Złożoność i rozległość regulacji ujętych w przedstawionych dokumentach, a także krótki termin wyznaczony na przedstawienie uwag często prowadzić może do braku możliwości ich pełnego i kompleksowego zaopiniowania (prof. J. Pisuliński). Członkowie Komitetu, odnosząc się w toku dyskusji do rozwiązań zaproponowanych w przedstawionych projektach ustaw, do zagadnień szczególnie istotnych zaliczyli m.in. konieczność wprowadzenia transparentności w sposobie wyznaczania recenzentów, dalsze ułatwienia współpracy międzynarodowej (prof. R. Grzeszczak), a także uelastycznienie przepisów ustawy w taki sposób, by założone przez nią rozwiązania mogły być wdrażane przez wszystkie uczelnie, zarówno te o największej, jak i najmniejszej liczbie studentów. Konsekwencją założonej struktury organizacyjnej uczelni, a także projektowanych przepisów ustawy jest ograniczenie autonomii uczelni w procesie delegowania kompetencji i obowiązków między organami uczelni (prof. J. Pisuliński).
W dalszej kolejności prof. R. Grzeszczak przedstawił kwestie wiążące się ze współpracą międzynarodową. W dyskusji zwrócono między innymi uwagę na celowość uczestnictwa Komitetu w prawniczych stowarzyszeniach międzynarodowych, szczególnie w sytuacjach, gdy członkostwo takie umożliwia Komitetowi branie udziału we współpracy międzynarodowej (prof. J. Pisuliński). Zaakcentowano również trudności Komitetu z włączaniem się w bieżącą działalność międzynarodowych stowarzyszeń prawniczych. Głównym problemem jest zmienność składu Komitetu (prof. M. Wyrzykowski, prof. J. Pisuliński, prof. R. Wieruszewski). Następnie prof. R. Grzeszczak omówił kwestię współpracy Komitetu z Międzynarodowym Stowarzyszeniem Prawa Karnego (Association Internationale de Droit Pénal). Prof. M. Zubik zaproponował, aby dyskusję nad tą problematyką, a także nad reformą procedury wyborczej do Komitetu odłożyć do następnego posiedzenia. Propozycja ta została zaaprobowana.
Eryk Gołębiowski
Sprawozdanie opublikowano na łamach miesięcznika „Państwo i Prawo” (nr 1/2018), wydawanego przez Wolters Kluwer Polska.
- Szczegóły
- Autor: Redaktor Strony Komitetu
- Kategoria: Sprawozdania z kadencji 2015-2019
- Odsłon: 1113
DZIEDZICTWO LEONA PETRAŻYCKIEGO
(OGÓLNOPOLSKA KONFERENCJA NAUKOWA, WARSZAWA, 1.06.2017 r.)
Z okazji 150. rocznicy urodzin Leona Petrażyckiego posiedzenie Komitetu Nauk Prawnych PAN miało formę konferencji naukowej, współorganizowanej z Wydziałem Prawa i Administracji UW. Była ona poświęcona refleksji nad dziedzictwem tego myśliciela. Referentami byli: prof. A. Kojder (UW), prof. J. Woleński (UJ), prof. K. Motyka (KUL), prof. V. Kostytsky (Uniwersytet im. Tarasa Szewczenki w Kijowie), prof. G. Skąpska (UJ) i prof. T. Giaro (UW). Ich wystąpienia dotyczyły ponadczasowych idei naukowych Petrażyckiego, metodologii badań naukowych w ujęciu Petrażyckiego, roli tego uczonego jako ojca socjologii prawa oraz jego wpływu na rozwój ukraińskiej socjologii prawa, legalistycznego liberalizmu Petrażyckiego, a także jego roli jako prekursora ekonomicznej analizy prawa. Konferencję otworzyli prof. T. Giaro (UW) i prof. M. Zubik (KNP PAN), a prowadził ją i moderował dyskusję prof. S. Waltoś (UJ).
Leon Petrażycki był cenionym wykładowcą i oryginalnym myślicielem, pionierem wielu idei, o których dyskutowano w kolejnych dziesięcioleciach. Jego twórczość ciągle wzbudza żywe zainteresowanie, o czym świadczy m.in. liczba prac jej poświęconych. Wśród tych idei naukowych, osiągnięć i koncepcji Petrażyckiego, które do dziś wywołują zainteresowanie, należy wymienić m.in.: podstawy logiki deontycznej, tezę o wieloprzyczynowości zjawisk społecznych i prawnych oraz o wielości następstw tych zjawisk, zasadę adekwatności jako regułę metodologiczną, precyzyjne odróżnienie prawa od moralności, przedstawienie prawa jako zjawiska realnego, tezę o pluralizmie prawa (m.in. odróżnienie prawa pozytywnego od prawa intuicyjnego, odróżnienie prawa oficjalnego od prawa nieoficjalnego, wyodrębnienie prawa zwyczajowego i prawa międzynarodowego), tezę o istnieniu prymatu norm prawnych przed innymi rodzajami norm, naukową politykę prawa, socjologię prawa ujętą jako odrębna dziedzina wiedzy, a także badania nad emocjami jako tym, co motywuje postępowanie ludzkie w sferze prawa i moralności oraz tym postępowaniem kieruje. Do doniosłych osiągnięć Petrażyckiego, stanowiących jego trwały wkład w naukę, zaliczają się ponadto m.in.: rozważania nad epistemologicznymi celami poznania naukowego, wprowadzenie rozróżnienia nauk na nauki teoretyczne, praktyczne i mieszane, upowszechnianie nauki socjologii w Polsce, stworzenie podstaw prakseologii, badania nad funkcjami prawa, sformułowanie problemu przyszłej atrofii prawa, zwrócenie uwagi na kulturę jako pozabiologiczne narzędzie adaptacji do życia zbiorowego, refleksja nad władzą oraz realistyczny stosunek do ustroju socjalistycznego (prof. A. Kojder).
Refleksja Leona Petrażyckiego nad metodologią nauk (nie tylko społecznych) obejmowała – poza wprowadzeniem wspomnianego podziału nauk na nauki teoretyczne, praktyczne i mieszane – także badania nad logiką pozycyjną i nad tym, czym są teorie naukowe oraz jakie warunki powinny spełniać rzetelne (dobre) teorie naukowe. Jak wskazywał Petrażycki, teorie naukowe posługują się pojęciami ogólnymi, dotyczącymi pewnego zbioru przedmiotów mających pewną własność. Stawiał przy tym pytanie, jakie warunki powinny być spełnione przez zdania o pojęciach ogólnych, tak by zdania zawierające te pojęcia wyrażały teorię rzetelną (dobrą). Zdaniem Petrażyckiego warunek uniwersalności i warunek prawdziwości tych zdań nie są do tego wystarczające. Należy do nich dodać warunek adekwatności teorii, zgodnie z którym teoria nie może być ani za wąska, ani za szeroka. Petrażycki wskazywał przy tym przykłady pojęć używanych w nauce, w tym w naukach społecznych (zwłaszcza w naukach prawnych), które nie nadają się do formułowania teorii, i wyjaśniał, że jest tak dlatego, że prawnicy i przedstawiciele innych nauk społecznych ulegają nastawieniu praktycznemu albo zwyczajom języka potocznego, kształtowanym przez potrzeby praktyczne ludzi. Jak zaznaczał, samo w sobie nie jest to złe, ponieważ pojęcia używane przez prawników i przedstawicieli innych nauk społecznych zaspokajają pewne potrzeby praktyczne. Nie nadają się one jednak do tworzenia pojęć ogólnych i teorii rzetelnych (dobrych). Jak dodawał Petrażycki, teoria adekwatna ma postać zdania równoważnościowego. Zdaniem wielu badaczy jest to warunek zbyt mocny, a przy tym niepasujący do praktyki pracy naukowej, lecz zdaniem innych da się ten warunek utrzymać, jeśli do koncepcji Petrażyckiego wprowadzi się pewne warunki dodatkowe (prof. J. Woleński).
Leona Petrażyckiego uznaje się za twórcę psychologicznej teorii prawa, ale jednocześnie także za jednego z ojców socjologii prawa, obok m.in. Eugena Ehrlicha. Podczas gdy w polskich naukach prawnych psychologiczna teoria prawa, stanowiąca wymiar wertykalny koncepcji Petrażyckiego, znalazła zastosowanie przede wszystkim w teorii prawa, to twierdzenia socjologiczne Petrażyckiego o pluralistycznym i antyetatystycznym charakterze prawa (istnienie prawa nie tylko w państwie, lecz także przed nim i poza nim), stanowiące wymiar horyzontalny jego koncepcji, znalazły zastosowanie głównie w socjologii prawa o orientacji socjologicznej. W polskiej socjologii prawa Petrażyckiego uważa się za twórcę tej dyscypliny nauki. Zdeterminował on przedmiot jej badań, tj. prawo rozumiane jako czynnik i jednocześnie wytwór życia społecznego, a także jej aparat pojęciowy i antyetatystyczne podejście do prawa. Ponadto – jak wskazywał Adam Podgórecki – wprowadzone przez Petrażyckiego odróżnienie prawa pozytywnego od prawa intuicyjnego oraz odróżnienie prawa oficjalnego od prawa nieoficjalnego są socjologii prawa niezbędne do analizowania zjawisk prawnych. Kategorie Petrażycjańskie wykorzystywali i rozwijali kolejni socjologowie prawa (np. Adam Podgórecki w socjologii praw człowieka), w tym jego bezpośredni uczniowie (m.in. petrażycjaniści petersburscy), dzięki którym socjologia prawa na świecie w pewnej mierze została ukształtowana właśnie na wzór myśli Petrażyckiego (prof. K. Motyka).
W naukach prawnych na Ukrainie Leon Petrażycki zajmuje znaczące miejsce. Jego dziedzictwo odgrywa ważną rolę m.in. w socjologii prawa, teorii państwa i prawa, filozofii prawa i psychologii prawa. Niemniej recepcja myśli Petrażyckiego na Ukrainie dotyczy przede wszystkim poziomu metodologicznego i nie jest jeszcze wystarczająca. Za najważniejszą z koncepcji Petrażyckiego uznaje się koncepcję pluralizmu prawnego, a do szczególnie doniosłych zalicza się także koncepcję niezależności prawa od państwa i psychologiczną teorię prawa. Badania prowadzone obecnie nad dziedzictwem Petrażyckiego lub oparte na tym dziedzictwie dotyczą m.in. związków prawa z moralnością i moralności samego prawa, uniwersalnej formuły prawa obejmującej różne rodzaje myślenia prawnego oraz wizji antropologicznej i podmiotowości prawnej w pracach Petrażyckiego. W ukraińskich naukach prawnych wskazuje się także, że z pozycji psychologicznoprawnych Petrażycki sugerował koncepcję państwa prawa. W ostatnich latach na Ukrainie odchodzi się od prób jednoznacznej klasyfikacji myśli Petrażyckiego (np. do nurtu psychologicznego), ponieważ jest w niej zbyt wiele elementów, które na taką jednoznaczną klasyfikację nie pozwalają. Idee Petrażyckiego wymagają przemyślenia i otwarcia w kontekście najnowszych problemów rozwoju społecznego i prawnego Ukrainy (prof. V. Kostytsky).
Życie Leona Petrażyckiego to nie tylko życie widza, lecz także uczestnika życia społecznego, politycznego i prawnego. Dawał on bowiem świadectwo swoich poglądów naukowych i politycznych przez zaangażowanie publicystyczne i polityczne – pisał prace publicystyczne opowiadające się za przyznaniem kobietom praw wyborczych, był członkiem partii kadetów, pełnił urząd senatora, angażował się w modernizację Rosji, m.in. w reformę agrarną, przy czym dążył do reformowania państwa zgodnie z pewnym ideałem demokracji i liberalizmu. Petrażycki opowiadał się jednocześnie za legalistycznym liberalizmem. Odrzucał natomiast rewolucyjną drogę przemian. Wskazane stanowisko Petrażyckiego wiązało się z jego przekonaniem o wyższości prawa nad moralnością. Jego zdaniem to prawo (pozytywne i intuicyjne) odgrywa w życiu człowieka i w społeczeństwie większą rolę niż moralność i to ono – a nie moralność – uwzględnia stosunki między podmiotami oraz dotyczy zobowiązań i uprawnień jednych osób wobec drugich. W tym kontekście trzeba zaznaczyć, że stosunek między prawem intuicyjnym a prawem pozytywnym w pracach Petrażyckiego nie jest jednoznaczny. Uczony przyjmował bowiem, że to prawo intuicyjne jest faktyczną podstawą porządku społeczno-prawnego i rzeczywistym motorem życia społecznego. Jednocześnie wskazywał jednak, że waga prawa pozytywnego, obejmującego wszystkich, a przez to będącego prawem powszechnym i demokratycznym, jest większa niż waga prawa intuicyjnego, będącego prawem indywidualnym, różnicującym społeczność. Według Petrażyckiego prawo intuicyjne i prawo pozytywne uzupełniają się wzajemnie – można wyróżnić trzy sfery funkcjonowania prawa: sferę prawa intuicyjnego, sferę prawa pozytywnego i sferę ich wzajemnego przenikania się. Ponieważ – jak wskazano – Petrażycki przyznawał prawu pierwszeństwo przed moralnością, a jednocześnie przywiązywał wielką wagę do prawa pozytywnego, można przyjąć, że był on rzecznikiem legalności. Związek jego myśli z liberalizmem ujawnia się z kolei w ujęciu prawa pozytywnego jako prawa natury o zmiennej treści w powiązaniu z koncepcją naukowej polityki prawa. W tym kontekście uczony zwracał uwagę, że jeżeli prawo ma być skuteczne i ma prowadzić do rozwoju cywilizacyjnego (funkcja wychowawcza prawa), to powinno być dostosowane do kulturowych warunków społeczeństwa, w którym ma funkcjonować. Jest to zatem odejście od nakazowo-instrumentalnego traktowania prawa, właściwego systemom autorytarnym. Petrażycki to przykład fatalistycznego obrazu uczonego z Europy Środkowo-Wschodniej, którego poglądy są konfrontowane z faktyczną sytuacja społeczną, w której działa. Ten fatalizm ciąży na uczonych, ale też m.in. na sędziach z tej części Europy, do dzisiaj – uwarunkowania kulturowo-cywilizacyjne, w których działają, wystawiają wyznawane przez nich ideały na daleko idącą próbę (prof. G. Skąpska).
Aktualność myśli Leona Petrażyckiego przejawia się również w podobieństwie wielu jego koncepcji do współczesnego nurtu ekonomicznej analizy prawa (law and economics). Inaczej niż jemu współcześni, a podobnie do wspomnianego nurtu, Petrażycki uważał, że ekonomia ma pierwszeństwo przed prawem prywatnym. Jego postulatom przejścia od nieświadomej do świadomej metody prawotwórstwa towarzyszyła uwaga, że świadoma metoda prawotwórstwa powinna się opierać na unaukowieniu nauk prawnych – na nauce polityki prawa, którą uznawał za dyscyplinę ekonomiczną, a nie prawną. Jak bowiem wskazywał, do unaukowienia nauk prawnych potrzebne jest przyjęcie pewnej teorii podstawowej, ponieważ prawo – jako dyscyplina normatywna – taką podstawą być nie może. Nauka polityki prawa (naukowa polityka prawa) powinna się opierać na ekonomii, będącej jedyną nauką empiryczną, która pokrywa ten sam zakres co nauka prawa (dogmatyka prawa). Nauka prawa powinna pozostać – również terminologicznie – jak najbliżej ekonomii. Ponadto Petrażycki – podobnie jak ekonomiczna analiza prawa – traktował zjawiska prawne takie jak nakazy, zakazy i dozwolenia nie jako imperatywy zagwarantowane przymusem państwowym, lecz raczej jako bodźce oddziałujące tylko pośrednio na psychikę adresata norm, a sankcje – jako cenę za zachowanie nielegalne, którą adresat normy prawnej jest gotów zapłacić za jej naruszenie. Petrażycki postulował też – tak jak ekonomiczna analiza prawa – odejście od ujęcia dogmatyczno-sądowego gospodarki, które uważał za zupełnie nieodpowiednie do rozpatrywania decyzji legislacyjnych. Twierdził, że prawnik powinien przyjąć inny typ racjonalności, właściwy ekonomii – o legislacji powinien myśleć ex ante, a nie – tak jak dotychczas – ex post, a decyzje legislacyjne powinny być podejmowane na podstawie nie intuicyjnych rozważań o słuszności, ale prowadzonej systematycznie urzędowej statystyki cywilnej, wymagającej wiedzy empirycznej. Kolejne podobieństwo myśli Petrażyckiego do ekonomicznej analizy prawa ujawnia się w jego wyraźnej niechęci do częstych sporów sądowych, powodujących dodatkowe koszty nie tylko dla strony przegranej, lecz także dla gospodarki (np. ze względu na marnotrawstwo energii społecznej, koszty postępowania), oraz w sprzeciwie wobec redystrybucji dóbr za pomocą prawa prywatnego. Na uwagę zasługuje ponadto odrzucenie przez Petrażyckiego tezy, że kodyfikacje są lepsze niż prawo zwyczajowe. Jak wyjaśniał, prawo rzymskie było prawem zwyczajowym, a jednocześnie było lepsze niż kodyfikacje współczesne Petrażyckiemu, np. BGB (prof. T. Giaro).
W dyskusji wskazano, że dziedzictwo Leona Petrażyckiego jest na Ukrainie dobrze znane i prowadzi się nad nim liczne badania, a rocznicę 150. urodzin uczonego obchodzi się również tam (prof. J. Szemczuszenko). Podkreślono też głębokie związki socjologii prawa i Petrażyckiego, któremu – mimo że ojców socjologii prawa było wielu – przyznaje się pierwszeństwo. W tym kontekście można zwrócić uwagę, że w wielu zagadnieniach Petrażycki i Eugen Ehrlich byli podobni, m.in. obaj byli nieetatystami, tj. nie utożsamiali prawa z państwem, obaj zakładali daleko idący pluralizm prawa oraz przyjmowali, że tradycyjne rozróżnienie prawa, moralności i innych porządków normatywnych jest niewłaściwe. Cechy wspólne myśli obu uczonych konstytuują socjologicznoprawny punkt widzenia. Petrażycki różnił się natomiast od Ehrlicha m.in. tym, że prawo uznawał za element bardzo istotny w społeczeństwie i jego rozwoju oraz przyjmował, że podstawowym punktem odniesienia dla prawa powinna być zawsze naukowa polityka prawa, zgodnie z którą prawo powinno być kontrolowanym, a nie spontanicznym, narzędziem zmiany społecznej (dr Z. Cywiński).
W dyskusji postawiono również pytanie o to, czy w myśli Leona Petrażyckiego (np. w jego metodologii, teorii) można wskazać element utrudniający recepcję jego prac inny niż języki, w których swoje dzieła napisał (mgr K. Muszyński). Brak przekładów prac Petrażyckiego, zwłaszcza na język angielski, ogranicza na świecie świadomość jego dokonań. Co więcej, wielu jego prac nie przełożono jeszcze na język polski (prof. A. Kojder). Zdaniem niektórych badaczy przełożenie prac Petrażyckiego na język angielski obecnie nie wpłynie już na zdobycie przez niego światowej sławy (prof. J. Woleński), zdaniem innych – ze względu na to, że chronologia recepcji pewnych myśli nie zawsze odpowiada chronologii powstawania dzieł – być może recepcja koncepcji Petrażyckiego na świecie nie jest jeszcze stracona. Warto też zwrócić uwagę na oddziaływanie myśli Petrażyckiego poza naukami prawnymi (np. antropologia Bronisława Malinowskiego), a także poza kręgami akademickimi w ogóle, np. w środowisku literackim (prof. K. Motyka).
Jak podkreślono w podsumowaniu konferencji, na szczególną uwagę zasługuje holistyczny obraz Leona Petrażyckiego jako uczonego, który wszedł w konflikt z caratem w imię obrony wolności człowieka. Ta postawa wynikała z teorii Petrażyckiego, który nie mógł się zachować inaczej, jeśli chciał być prawym człowiekiem. Podobnie było z działalnością tego myśliciela na rzecz praw kobiet, zwłaszcza praw wyborczych i prawa do studiowania. Jak dodano, nie ma powodu, aby rezygnować z przekładów prac Petrażyckiego na język polski. Mimo że w warstwie faktograficznej w wielu miejscach są już one nieaktualne, to pozostają aktualne w innych warstwach (prof. S. Waltoś).
Jakub Karczewski
Sprawozdanie opublikowano na łamach miesięcznika „Państwo i Prawo” (nr 8/2017), wydawanego przez Wolters Kluwer Polska.