- Szczegóły
- Autor: Redaktor Strony Komitetu
- Kategoria: Sprawozdania z kadencji 2015-2019
- Odsłon: 960
POSIEDZENIE KOMITETU NAUK PRAWNYCH PAN
(WARSZAWA, 2.3.2017 r.)
Pierwsza część posiedzenia Komitetu Nauk Prawnych PAN została poświęcona bieżącym sprawom Komitetu, druga – reformie procedury wyborczej do Komitetu, a trzecia – stanowisku Komitetu w sprawie aktualnej sytuacji w kraju. Dwóm pierwszym częściom posiedzenia przewodniczył prof. M. Zubik, a części trzeciej – prof. E. Bagińska.
Prof. M. Zubik przekazał zebranym informacje: 1) o prośbie dziekana Wydziału I PAN, prof. S. Filipowicza, o przekazanie informacji o ewentualnych kandydatach w tegorocznych wyborach na członków zagranicznych PAN; 2) o powołaniu przez Prezydium Komitetu – na wniosek redaktora naczelnego „Państwa i Prawa”, prof. A. Wróbla – Sądu Konkursowego LII Konkursu „Państwa i Prawa” na najlepsze prace habilitacyjne i doktorskie z dziedziny nauk prawnych; 3) o projekcie kryteriów oceny komitetów naukowych PAN przygotowanym przez Zespół doradczy do opracowania kryteriów oceny działalności komitetów naukowych, problemowych i narodowych PAN oraz regulaminu określającego tryb wyboru członków i organów tych komitetów, powołany przez prezesa PAN, i toczących się w Akademii pracach nad reformą procedury wyborczej do komitetów naukowych PAN; 4) o odmowie Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego powołania osób zarekomendowanych przez Komitet do Zespołu specjalistycznego do oceny czasopism naukowych dla potrzeb przeprowadzenia kompleksowej oceny działalności naukowej lub badawczo-rozwojowej jednostek naukowych, powołanego przy Ministrze Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Prof. M. Zubik przedstawił również propozycję prof. S. Waltosia, aby najbliższe posiedzenie Komitetu miało formę sesji naukowej poświęconej upamiętnieniu 150. rocznicy urodzin Leona Petrażyckiego. Komitet przyjął tę propozycję jednogłośnie.
W drugiej części posiedzenia prof. K. Skotnicki, przewodniczący zespołu pracującego nad reformą procedury wyborczej do Komitetu, przedstawił wyniki ankiety przeprowadzonej wśród członków Komitetu w sprawie kierunków tej reformy. Zasadniczym wnioskiem wynikającym z ankiety było poparcie idei zmiany procedury wyborczej do Komitetu.
W dyskusji po przedstawieniu wyników ankiety podniesiono m.in. problem wpływu określenia liczby głosów poparcia potrzebnych do zgłoszenia danej osoby jako kandydata na członka Komitetu oraz liczby osób, na które można zagłosować w wyborach do Komitetu, na legitymizację Komitetu jako ciała mającego reprezentować prawnicze środowisko naukowe, obecne zarówno w większych, jak i mniejszych ośrodkach akademickich (prof. J. Pisuliński). Zwrócono też uwagę na znikomą aktywność osób mających czynne prawo wyborcze w wyborach do Komitetu (prof. J. Malec) i na problem samozgłoszenia się danej osoby jako kandydata w wyborach do Komitetu (prof. K. Chojnicka, prof. E. Łętowska, prof. H. Żakowska-Henzler). Prof. M. Zubik zaproponował, aby Komitet podjął decyzje kierunkowe w sprawie podstawowych założeń reformy. Propozycja ta spotkała się z aprobatą, po czym Komitet większością głosów poparł formę elektroniczną głosowania, wykluczenie możliwości samozgłoszenia się kandydata i utrzymanie liczby maksymalnie 10 głosów możliwych do oddania w wyborach. Z kolei jednogłośnie Komitet przesądził o dwustopniowości wyborów (wprowadzenie listy kandydatów), utrzymaniu jednego okręgu wyborczego dla całego kraju oraz ustanowieniu więcej niż jednego sposobu zgłaszania kandydatów. Komitet powierzył zespołowi pracującemu nad reformą procedury wyborczej przedstawienie propozycji tych sposobów. Następnie prof. M. Zubik poprosił, aby zespół sformułował projekt nowego regulaminu wyborów do Komitetu i przedstawił go na posiedzeniu we wrześniu.
Część trzecią posiedzenia poświęcono dyskusji nad projektem stanowiska Komitetu w sprawie obecnej sytuacji w Polsce. Projekt przedstawiła prof. K. Chojnicka. Jak poinformowała, u genezy pomysłu przedstawienia projektu stanowiska legły liczne głosy w środowisku prawniczym wskazujące na potrzebę zajęcia przez Komitet stanowiska we wskazanej sprawie. Pod obrady poddano tekst projektu uwzględniający propozycje zmian zgłoszone przed posiedzeniem przez prof. E. Łętowską.
W dyskusji zaproponowano, aby Komitet zajął bardziej stanowcze stanowisko niż to zaproponowane w projekcie (prof. J. Malec). Podkreślono jednak, że ideą leżącą u podstaw projektu stanowiska była chęć nadania mu możliwie ponadczasowego charakteru, dlatego celowo założono nieodnoszenie się do poszczególnych wydarzeń bieżącego życia publicznego w Polsce (prof. K. Chojnicka). Postanowiono zatem dyskutować nad projektem w wersji pierwotnej. Komitet przyjął natomiast propozycję prof. H. Olszewskiego, uzupełniającą tekst projektu stanowiska. Zaproponowano również, aby w tekście stanowiska odnieść się do uchwały nr 1/2015 Komitetu z 26.11.2015 r. o naruszeniach Konstytucji (prof. M. Wyrzykowski). Komitet postanowił odwołać się do uchwały z 2015 r. Poza tym zaakceptowano niewielkie zmiany redakcyjne w tekście. Po przygotowaniu i rozdaniu członkom Komitetu ostatecznego tekstu projektu stanowiska prof. E. Bagińska poddała go pod głosowanie. W głosowaniu wzięło udział 18 członków Komitetu. Stanowisko przyjęto jednogłośnie.
Jakub Karczewski
Sprawozdanie opublikowano na łamach miesięcznika „Państwo i Prawo” (nr 4/2017), wydawanego przez Wolters Kluwer Polska.
- Szczegóły
- Autor: Redaktor Strony Komitetu
- Kategoria: Sprawozdania z kadencji 2015-2019
- Odsłon: 1000
POSIEDZENIE KOMITETU NAUK PRAWNYCH PAN
(WARSZAWA, 8.12.2016 r.)
Przedmiotem części naukowej posiedzenia Komitetu Nauk Prawnych PAN, któremu przewodniczył prof. M. Zubik, była autocenzura jako problem etyczny w nauce. Referat wprowadzający przedstawił prof. P. Łuków. Punktem wyjścia refleksji nad wspomnianym problemem uczynił on etos nauki według R. Mertona. Na ten etos mają się składać – w wymiarze idealnym – cztery imperatywy instytucjonalne: uniwersalizm, wspólność, bezinteresowność i zorganizowany sceptycyzm. Obecnie nauka przestała być ogólnym i wspólnym dziedzictwem ludzkości. Wyniki badań niekiedy się ukrywa, badania często mają powiązania ideologiczne lub polityczne, a na publikację ich wyników (zwłaszcza negatywnych) nieraz wpływa podmiot finansujący badanie.
Prof. P. Łuków zaznaczył, że ideą leżącą u podstaw tradycyjnej wizji nauki jest wolna wymiana myśli. Ta swoboda wymiany podlega oczywiście różnym ograniczeniom, wynikającym zarówno z norm prawnych, jak i etycznych. Chodzi przede wszystkim o ograniczenia w szeroko rozumianych publikacjach. Problem autocenzury dotyczy głównie tej sfery.
Przed opublikowaniem wyników badań naukowiec selekcjonuje dane lub argumenty. Ogranicza się do tych, które pozwalają na rozstrzygnięcie sprawy, uzyskanie odpowiedzi na pytanie badawcze. Niemniej – ze względu na samoograniczenia – badacz nie zawsze publikuje wszystko to, co pozwala na rozstrzygnięcie problemu badawczego. Wśród motywów samoograniczeń znajdują się zarówno takie, które są etycznie dopuszczalne lub pożądane, oraz takie, które są etycznie niedopuszczalne. Do pierwszych zaliczają się te, które są związane z uczciwością badawczą. Z kolei do samoograniczeń niedopuszczalnych etycznie zaliczają się m.in. oszustwo naukowe i autocenzura.
Za autocenzurę prof. P. Łuków uznał niepublikowanie części wyników badań lub przyjmowanych przez siebie opinii bądź formułowanie ich nieprecyzyjnie po to, by nie naruszyć czyichś interesów i w ten sposób chronić lub promować interesy osobiste. Wśród zachowań naukowca stanowiących autocenzurę wymienił m.in.: formułowanie tez bezpiecznych z punktu widzenia głównego nurtu w nauce lub ośrodków kształtujących opinię publiczną, publikacja prac mających wspomagać karierę, często związana z przypisaniem autorstwa prac zwierzchnikom, podejmowanie tematów preferowanych przez podmioty finansujące badania, prowadzenie badań na zamówienie polityczne (ich celem jest udowodnienie z góry przyjętej tezy). Ważne jest, aby autocenzury nie mylić z samoograniczeniami wynikającymi z postępowania naukowca zgodnie z przyjętymi zasadami pracy naukowej ani z reakcją na zastraszenie lub przemoc. W tym ostatnim wypadku należy bowiem mówić o uleganiu presji lub terrorowi.
Referent wskazał również konsekwencje autocenzury, w tym konsekwencje etyczne. Naukowiec cenzurujący się wyręcza podmiot, który chciałby cenzurować jego wypowiedzi. Autocenzura prowadzi do rozbieżności między własnymi zapatrywaniami na wartości a podejmowanymi działaniami; uczy życia w rozdwojeniu, a tym samym sprzyja hipokryzji i do niej przyzwyczaja. Ostatecznie prowadzi do zgody na kolonizację ideologiczną i wyzbycie się tożsamości moralnej.
W dyskusji zwrócono uwagę na regulację w kodeksach etyki pracowników naukowych problemu autocenzury. Nie wykluczono, że jest to materia zbyt subtelna, aby ująć ją w takich aktach. Należy ją raczej pozostawić sumieniu poszczególnych osób. Tymczasem wiele osób niechętnie zajmuje stanowisko wobec zagadnień etycznych i woli przenieść odpowiedzialność za jego zajęcie na kodeks etyki (prof. E. Łętowska).
Kodeks etyki zawodowej można traktować jako akt wprowadzający pewne zakazy, potrzebne choćby dlatego, że często zdaniem adeptów danej dyscypliny to, co nie jest zakazane, jest dozwolone (prof. E. Bagińska). Niekiedy przyjmuje się te akty tylko po to, by je mieć (prof. E. Łętowska). Są one jednak najczęściej wynikiem doświadczenia danej grupy zawodowej. Obrazują problemy etyczne, które pojawiają się w praktyce jej funkcjonowania (prof. F. Longchamps de Bérier). Zdaniem innych kodeksy etyki zawodowej są wyrazem bezradności danego środowiska wobec różnych zauważonych niegodziwości, których dopuszczają się jego przedstawiciele. Nie oznacza to jednak braku potrzeby istnienia regulacji etycznej wykonywania danej profesji. Problematyczna jest forma tej regulacji. Dużo skuteczniejsza od kodeksu wydaje się bowiem socjalizacja w danej grupie zawodowej, w tym internalizacja rządzących nią norm etycznych (prof. P. Łuków).
W dyskusji podniesiono również problem dużego stopnia abstrakcyjności norm kodeksów etyki zawodowej. Zawarte w nich regulacje są bardzo niedookreślone. Odczytanie ich znaczenia następuje zatem dopiero na etapie ich stosowania w poszczególnych przypadkach. Tymczasem etyki zawodowej należy uczyć nie dedukcyjnie – jak zakładają kodeksy – ale indukcyjnie, na podstawie doświadczenia. Dlatego lepiej jest korzystać ze zbiorów kazusów. Z tego samego względu lepszą od kodeksów szkołą etyki zawodowej jest dyskusja prowadzona po skandalach środowiskowych wybuchających w danych grupach zawodowych (prof. E. Łętowska).
Dla etyki zawodowej najskuteczniejszym środkiem działania jest reakcja członków danej grupy zawodowej na udowodnione sytuacje naruszenia norm etycznych przez jednego z jej przedstawicieli. Przykładem takiej sytuacji może być reakcja na udowodniony i oczywisty przypadek plagiatu popełnionego przez pracownika naukowego. Jeżeli mimo popełnienia takiego czynu naukowiec dalej funkcjonuje w środowisku naukowym, to znaczy, że reakcja jego środowiska na naruszenie przez niego norm etycznych nie była wystarczająca. Właściwą reakcją powinno być niepodejmowanie współpracy z osobą, której udowodniono popełnienie plagiatu lub innego niedopuszczalnego etycznie zachowania (prof. P. Łuków).
W dyskusji zwrócono również uwagę na praktykę stosowania kodeksów etyki zawodowej. Postawiono m.in. pytanie o korzystanie z kodeksów etyki w postepowaniach dyscyplinarnych wobec pracowników naukowych na macierzystych wydziałach członków Komitetu w celu skonkretyzowania znaczenia takich niedookreślonych wyrażeń jak „godność pracownika nauki” lub „godność nauczyciela akademickiego” (prof. S. Waltoś).
Jak wskazano, w postępowaniach dyscyplinarnych raczej prosi się o opinię etyków, niż korzysta z kodeksu etyki zawodowej (prof. M. Andrzejewski). Podstawą pociągnięcia do odpowiedzialności dyscyplinarnej powinno być natomiast przedstawienie logicznego ciągu faktów, prowadzącego do wniosku, że doszło do naruszenia godności zawodu (prof. E. Łętowska).
Praktyka funkcjonowania kodeksów etyki zawodowej sugeruje, że mają one niewielki wpływ na codzienne wykonywanie zawodu. Przykładowo, Kodeks etyki lekarskiej (KEL) znajduje zastosowanie głównie wtedy, kiedy zwierzchnik musi rozpatrzyć skargę pacjenta na lekarza (prof. P. Łuków), albo wtedy, kiedy lekarz chce powołać się na klauzulę sumienia. KEL przewiduje dużo mniej restrykcyjne warunki korzystania z tej klauzuli niż ustawa (prof. E. Bagińska). W przeszłości stosowano go również w sporach między lekarzami, aby wykazać niedopuszczalność krytyki działalności zawodowej lekarza przez innego lekarza. W tym też kontekście KEL był przedmiotem wyroku Trybunału Konstytucyjnego (prof. M. Zubik).
W dyskusji wskazano na specyfikę środowiska prawniczego. Nauka prawa ma swoisty przedmiot badań. Działalność jej przedstawicieli, zwłaszcza w momentach kryzysowych, rewolucyjnych sprowadza się głównie do zajmowania stanowiska. Obecna sytuacja kryzysowa w Polsce to po prostu konflikt (prof. T. Giaro).
Powyższy pogląd spotkał się z polemiką. Chociaż w Polsce rola prawoznawstwa jest sprowadzana do zajmowania stanowiska, to powinna ona polegać na ujawnianiu kontekstów i przedstawianiu procesów oraz na poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie o genezę danych poglądów prawnych. Można oczywiście postawić zarzut, że naukę prawa uprawia się nieprawidłowo, ale to nie znaczy, że należy zrezygnować z właściwego sposobu jej uprawiania (prof. E. Łętowska). Zadaniem przedstawicieli dyscyplin normatywnych – w tym nauk prawnych i filozoficznych – jest weryfikacja przyjmowanych założeń, badanie zależności między różnymi tezami (opisowymi i normatywnymi) stojącymi za danym stanowiskiem. W tych dyscyplinach dużo łatwiej jest stwierdzić, co jest nieprawidłowe, niż co jest prawidłowe, wskazać, że ktoś się myli, niż że ktoś ma rację. (prof. P. Łuków).
W dyskusji odniesiono się również do zagadnienia autocenzury. Jak stwierdzono, wbrew pierwotnym intuicjom słowo „autocenzura” (ang. self-censorship) ma konotacje negatywne, inaczej niż słowo „samoograniczenie” (ang. self-restriction) (prof. E. Bagińska).
Zwrócono także uwagę na problem odróżnienia niepożądanej autocenzury od pożądanego tonowania korzystania z wolności słowa. Tonowanie wolności słowa nie powinno przerodzić się w jej „zamrażanie”, skutkujące ograniczaniem pluralizmu poglądów, który sam w sobie jest wartością (prof. F. Longchamps de Bérier). Zdaniem niektórych dyskutantów można mieć wątpliwości, czy istnieje jasne kryterium pozwalające na odróżnienie autocenzury od samoograniczenia (prof. S. Waltoś). Tym kryterium może być intencja działania, którą w wypadku autocenzury jest ochrona lub promocja interesów osobistych naukowca (prof. P. Łuków).
W trakcie dyskusji wskazano także na inne niż wymienione w referacie wprowadzającym przypadki autocenzury, występujące m.in. w recenzjach doktoratów i habilitacji. Można to powiązać z ogólnym brakiem kultury polemiki merytorycznej w nauce polskiej. Niemal każdą krytykę odbiera się jako atak na osobę autora. Z tych względów powstające recenzje doktoratów i habilitacji są najczęściej pochlebne lub nie odnoszą się do istoty rzeczy. Bywa też tak, że potencjalny recenzent w ogóle rezygnuje z przygotowania recenzji (prof. R. Grzeszczak).
Poruszono też problem uzasadnienia etycznego zakazu samooszukiwania się, któremu autocenzura sprzyja (prof. E. Bagińska). Punktem wyjścia takiego uzasadnienia może być odwołanie się do wizji nauki jako działalności polegającej na publikowaniu prawdziwych, rzetelnie sprawdzonych informacji. Wobec tego ten, kto się samooszukuje, nie ma kompetencji etycznej do tego, by wykonywać zawód naukowca (prof. P. Łuków). Uzasadnieniem etycznym zakazu samooszukiwania się mogą być również obowiązki wobec samego siebie, np. obowiązek uczciwości (prof. T. Giaro, prof. P. Łuków).
Po zamknięciu części naukowej posiedzenia prof. M. Zubik poinformował Komitet o wyborze nowych krajowych członków-korespondentów Polskiej Akademii Nauk z dziedziny nauk prawnych. Zostali nimi prof. K. Chojnicka, zastępca przewodniczącego Komitetu, i prof. H. Izdebski.
Następnie Komitet rozpatrzył wniosek prof. M. Kowalskiego o powołanie Zespołu Prawa Międzynarodowego Publicznego i mianowanie jego przewodniczącym prof. W. Czaplińskiego. Propozycję tę Komitet przyjął jednomyślnie.
Kolejnym punktem posiedzenia była propozycja Prezydium Komitetu, przyjęta na wniosek prof. W. Dajczaka, zarekomendowania prof. J. Ciapały i prof. F. Longchamps de Bérier do zespołu do spraw oceny czasopism naukowych działającego przy Ministrze Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Również tę propozycję Komitet przyjął jednomyślnie.
Komitet powrócił także do dyskusji nad reformą procedury wyborczej do Komitetu. Założenia reformy przedstawił prof. K. Skotnicki, przewodniczący zespołu, który nad nią pracuje. W skład zespołu wchodzą: prof. R. Grzeszczak, prof. R. Mojak, prof. M. Sitarz, prof. K. Skotnicki i prof. A. Szmyt.
Prof. K. Skotnicki wskazał problem bardzo dużej liczby osób mających bierne i czynne prawo wyborcze do Komitetu. Obecnie jest to ok. 1700 osób. Mając na uwadze ten czynnik, prof. K. Skotnicki omówił podstawowe założenia reformy procedury wyborczej, wśród których znalazły się: utrzymanie jednego okręgu wyborczego, wprowadzenie wymogu uzyskania określonej liczby głosów poparcia potrzebnych do zgłoszenia kandydatury, sporządzenie listy kandydatów, ograniczenie liczby głosów, które można oddać w głosowaniu, utrzymanie formy głosowania korespondencyjnego. Wskazane założenia spotkały się z generalną aprobatą członków Komitetu, a dyskusja nad nimi dotyczyła m.in. następujących kwestii: liczby głosów potrzebnych do zgłoszenia kandydatury (prof. F. Longchamps de Bérier, prof. K. Osajda) oraz tego, czy do zgłoszenia kandydatury należy wymagać zdobycia przez kandydata poparcia również z ośrodka innego niż macierzysty (prof. K. Skotnicki), terminu głosowania (prof. K. Osajda, prof. K. Skotnicki) i uprzedniego sporządzenia listy kandydatów (prof. M. Kowalski, prof. E. Łętowska), a także formy głosowania korespondencyjnego, zwłaszcza tego, czy powinno ono odbywać się elektronicznie, czy listownie (prof. E. Bagińska, prof. F. Longchamps de Bérier, prof. R. Mojak, prof. K. Osajda, prof. K. Skotnicki).
Prof. M. Zubik zaproponował, aby dalszą dyskusję nad reformą procedury wyborczej do Komitetu odłożyć do następnego posiedzenia i uczynić ją jego wyłącznym przedmiotem. Propozycja spotkała się z aprobatą Komitetu.
Jakub Karczewski
Sprawozdanie opublikowano na łamach miesięcznika „Państwo i Prawo” (nr 2/2017), wydawanego przez Wolters Kluwer Polska.
- Szczegóły
- Autor: Redaktor Strony Komitetu
- Kategoria: Sprawozdania z kadencji 2015-2019
- Odsłon: 949
POSIEDZENIE KOMITETU NAUK PRAWNYCH PAN
(WARSZAWA, 29.9.2016 r.)
Przedmiotem części naukowej posiedzenia Komitetu Nauk Prawnych PAN, któremu przewodniczył prof. M. Zubik, był język polski jako narzędzie komunikacji prawodawcy i prawnika. Referat wprowadzający przedstawiła prof. M. Kruk-Jarosz. Przypomniała ustalenia dotyczące pojęć języka prawnego i języka prawniczego w pracach B. Wróblewskiego oraz zwróciła uwagę m.in. na następujące zagadnienia: ochrona prawna języka etnicznego jako elementu kultury narodowej, postulat jasności prawa i poprawności języka tekstów aktów normatywnych, komunikatywność języka uzasadnień orzeczeń sądów i Trybunału Konstytucyjnego, język pracowników korporacji międzynarodowych, skala i poprawność zapożyczeń z języka angielskiego do języka polskiego oraz problem nazywania w języku polskim tzw. przeszczepów prawnych (instytucji prawnych przeniesionych do prawa polskiego z obcych porządków prawnych).
W dyskusji zwrócono uwagę, że temat części naukowej posiedzenia Komitetu dotyczy przede wszystkim problemu komunikacji. W tym kontekście zauważono, że niedostatek akceptacji społecznej sądownictwa w Polsce jest w dużym stopniu skutkiem braku sprawności komunikacyjnej sądów. Do ważnych zagadnień zaliczono również problem, kto w społeczeństwie decyduje o znaczeniu języka, w tym języka prawnego. „Władza” nad jego znaczeniem i – tym samym – nad znaczeniem prawa wiąże się z kwestią podziału władz. W modelu rozproszonej kontroli konstytucyjności prawa tę „władzę” dzierżą przede wszystkim sądy. Trwający w Polsce kryzys konstytucyjny można odczytywać jako spór o to, kto decyduje o znaczeniu prawa (prof. E. Łętowska).
Współcześnie można zaobserwować nasilenie się zjawiska wpływania przez prawników na język prawny w celu realizacji indywidualnych interesów. Przykładowo, w sprawach reprywatyzacyjnych kancelarie prawne doprowadziły do wynaturzenia terminów „odszkodowanie” i „słuszna rekompensata” w ten sposób, że utożsamiły ze sobą ich znaczenia, a sądy to utożsamienie zaakceptowały (prof. E. Łętowska). Wskazane zjawisko wiąże się z zagadnieniem etyki posługiwania się językiem. Pojęcia prawne mają określone znaczenia wynikające z historii, kultury i praktyki ich stosowania. Dlatego można postawić pytanie o to, kto i w jakich okolicznościach może decydować o ich zmianie. Ostatnio w Polsce utrwalone znaczenia pojęć prawnych gwałtownie zmieniają swoje znaczenia. Jest to przejaw brutalności komunikacyjnej prawników, gotowych zrobić wszystko, aby osiągnąć założone cele. Przykładami takiej postawy są ocena przez niektórych prawników opinii Komisji Weneckiej w sprawie nowelizacji ustawy o Trybunale Konstytucyjnym z grudnia 2015 r. (prof. M. Wyrzykowski) lub próba zmiany znaczenia wyrażenia „wyrok Trybunału Konstytucyjnego” (prof. M. Kruk-Jarosz).
Zjawisko nagłych i natychmiastowych zmian znaczeń pojęć prawnych jest szczególnie kłopotliwe dla adresatów wypowiedzi prawników (prof. M. Wyrzykowski). Prawnicy powinni piętnować przypadki zmian utrwalonych znaczeń pojęć prawnych, wynikające z niewiedzy lub z chęci realizacji indywidualnego interesu. Warunkiem udanej komunikacji jest bowiem posługiwanie się tymi samymi pojęciami w tym samym znaczeniu (prof. M. Kruk-Jarosz).
Wskazany problem etyki posługiwania się językiem skłania do postawienia pytania również o to, co znaczy słowo „prawnik”. Można stwierdzić, że prawnikami są nie wszyscy absolwenci wydziałów prawa, ale tylko ci, którzy spełniają bardzo wysokie wymagania związane ze statusem zawodu prawnika jako zawodu zaufania publicznego (prof. M. Wyrzykowski).
Do ważnych zagadnień zaliczono w dyskusji również precyzję pojęć prawnych. Jak zauważono, w prawie niemieckim pojęciom prawnym przypisuje się bardzo precyzyjne znaczenia. Z czasem jednak pojęcia te się dezaktualizują, co skłania sądy niemieckie do ich omijania. Z kolei w prawie austriackim pojęcia prawne są mniej precyzyjne, co sprawia, że sądy najpierw starają się ustalić, jaka idea legła u podstaw wprowadzenia danego pojęcia, i dopiero wtedy je stosują. Paradoksalnie więc mniejsza precyzja pojęć prawa austriackiego niż pojęć prawa niemieckiego sprawia, że sędzia austriacki jest wierniejszy ustawie niż sędzia niemiecki (prof. F. Zoll).
W prawie polskim jako wzór precyzji i jasności języka wskazano tekst Kodeksu karnego z 1932 r. Bardzo wysoki poziom językowy kodeksu wynikał stąd, że jego twórcy byli mistrzami języka polskiego, piszącymi także inne teksty niż prawne lub prawnicze, m.in. publicystyczne i poetyckie. Z tego względu również dzisiejsi prawnicy powinni próbować pisać teksty inne niż właściwe swojej profesji (prof. S. Waltoś). Umiejętność poprawnego i sprawnego posługiwania się językiem polskim jest szczególnie ważna. Niestety, obecnie poziom językowy wielu ustaw jest zdecydowanie niższy niż tych przyjmowanych kilkadziesiąt lat temu (prof. M. Kruk-Jarosz). Za skuteczną metodę weryfikacji jasności i poprawności językowej tekstu prawnego lub prawniczego uznano jego przekład na język obcy, np. na język angielski. Wówczas łatwiej dostrzec niedoskonałości tekstu napisanego w języku polskim (prof. R. Markiewicz).
Poza powyższymi zagadnieniami w dyskusji poruszono także problem pisowni nazw tytułów aktów normatywnych (prof. J. Ciapała), widoczny szczególnie w pracach poświęconych prawu Unii Europejskiej. Prace z tej dziedziny cechują się mnogością błędów językowych (prof. R. Grzeszczak). Podniesiono również problem niedopasowania terminologicznego prawa polskiego do wielojęzycznego prawa UE (prof. M. Kowalski). Jak zauważono, być może rozwiązaniem problemu wielojęzyczności prawa Unii Europejskiej byłoby wprowadzenie jednego języka autentycznego, podobnie jak to uczyniono w prawie kanonicznym (prof. M. Sitarz). W dyskusji wskazano jednak na słabe strony tej koncepcji (prof. M. Kruk-Jarosz).
Ponadto zwrócono uwagę na problem niedostatku leksykalnego języków martwych i zanikających, w których brakuje nazw na nowe zjawiska w rzeczywistości (prof. B. Banaszak). Podkreślono jednak wagę społeczną zachowania języków, dialektów i gwar w kulturze, m.in. prawnicy powinni dbać o język polski, tak by nie przyczynić się do jego zaniku (prof. M. Kruk-Jarosz).
Po zamknięciu części naukowej posiedzenia Komitet rozpatrzył wniosek redaktora naczelnego „Państwa i Prawa”, prof. A. Wróbla, o uzupełnienie składu komitetu redakcyjnego czasopisma. Komitet przychylił się do tej prośby.
Następnie Komitet zajął się zaopiniowaniem kandydatów na członków korespondentów Polskiej Akademii Nauk z dziedziny nauk prawnych. W tym celu powołał komisję skrutacyjną w składzie: prof. W. Dajczak, prof. R. Grzeszczak i prof. K. Osajda. Komisja przeprowadziła procedurę opiniodawczą. Komitet zaopiniował nie tylko pięcioro kandydatów, o których zaopiniowanie zwrócił się do niego dziekan Wydziału I Nauk Humanistycznych i Społecznych PAN, lecz także dwoje kandydatów zgłoszonych przez Radę Wydziału Prawa i Administracji UW. Prof. T. Giaro, dziekan tego wydziału, poinformował Komitet, że ze względu na nieścisłości formalne w dokumentacji organy PAN nie uwzględniły kandydatów zgłoszonych przez Radę WPiA UW. Po zapoznaniu się z przedstawioną dokumentacją Komitet jednomyślnie uznał, że uchybienia są nieznaczne, i postanowił o zaopiniowaniu również tych dwojga kandydatów. Stanowisko Komitetu wyjaśnił w piśmie do dziekana Wydziału I PAN przewodniczący Komitetu, prof. M. Zubik.
Prace nad reformą procedury wyborczej do Komitetu odłożono do następnego posiedzenia ze względu na nieobecność przewodniczącego zespołu, który je koordynuje.
Jakub Karczewski
Sprawozdanie opublikowano na łamach miesięcznika „Państwo i Prawo” (nr 11/2016), wydawanego przez Wolters Kluwer Polska.
- Szczegóły
- Autor: Redaktor Strony Komitetu
- Kategoria: Sprawozdania z kadencji 2015-2019
- Odsłon: 874
POSIEDZENIE KOMITETU NAUK PRAWNYCH PAN
(WARSZAWA, 9.6.2016 r.)
Przedmiotem części naukowej posiedzenia Komitetu Nauk Prawnych PAN, któremu przewodniczył prof. M. Zubik, był model kariery akademickiej w Polsce. Referat wprowadzający przedstawił prof. F. Zoll. Zwrócił on uwagę m.in. na następujące zagadnienia: współczesne rozumienie wolności akademickiej i autonomii szkół wyższych; model uniwersytetu – republiki uczonych jako gwarancja wolności akademickiej; wadliwość struktury uniwersytetu; dysfunkcja obecnego systemu habilitacyjnego; dynamicznie rosnąca liczba samodzielnych pracowników naukowych; status profesora i uprawnienia związane z tym tytułem; dostępność kariery akademickiej dla młodych naukowców; mobilność kadry akademickiej; rola wydziałów prawa jako elementu porządku prawnego. Referent omówił liczne problemy związane z tymi zagadnieniami i wskazał na potrzebę zmiany modelu kariery akademickiej w Polsce. Jego zdaniem powinna ona polegać m.in. na ścisłym określeniu liczby katedr, powiązaniu stanowiska profesora z kierowaniem katedrą, wprowadzeniu ogólnopolskich konkursów na stanowiska profesorów oraz na zakazie podejmowania przez pracowników naukowych działalności innej niż akademicka. Postulowane zmiany należy wprowadzić tak, by nie towarzyszyło im ograniczenie wolności akademickiej.
Do głównych źródeł problemów w obecnym modelu kariery akademickiej zaliczono liberalizację procedury habilitacyjnej w 2011 r. (prof. E. Bagińska, prof. L. Florek, prof. K. Rączka, prof. F. Zoll). Jej skutkiem jest stale rosnąca liczba samodzielnych pracowników naukowych, już obecnie przekraczająca potrzeby uniwersytetów. Nie towarzyszyło temu zagwarantowanie odpowiedniego poziomu naukowego pracowników. Niedługo uniwersytety nie będą w stanie dłużej ich wszystkich utrzymać (prof. L. Florek, prof. F. Zoll). Ryzyko utraty zatrudnienia prowadzi do sporów i podziałów w środowisku akademickim (prof. L. Florek). Częściowo pocieszające jest to, że wzrost liczby samodzielnych pracowników naukowych w naukach prawnych nie osiągnął jeszcze takich rozmiarów jak w innych dyscyplinach humanistycznych (prof. S. Waltoś).
Do wad obecnego modelu kariery akademickiej zaliczono masowość studiów doktoranckich, nieprzejrzystość przejścia od doktoratu do adiunktury, rezygnację z modelu asystentury, w którym asystent był członkiem zespołu naukowego (prof. H. Olszewski), oraz częstą nierzetelność recenzji habilitacyjnych (prof. M. Zubik). Wielokrotnie sygnalizowano również problem nieprzestrzegania przez uczelnie obowiązujących regulacji prawnych dotyczących kariery akademickiej i pracowników naukowych (prof. E. Bagińska, prof. T. Giaro, prof. R. Grzeszczak). Poza tym wskazywano, że procedury rekrutacyjne nie dają gwarancji, że na stanowiska akademickie są wybierani najlepsi kandydaci. W ten sposób polskie uniwersytety dobrowolnie rezygnują z rywalizacji o status najlepszych uczelni na świecie (prof. K. Osajda).
Teza o nieefektywnej strukturze uniwersytetu i obowiązującym systemie stopni naukowych i tytułu naukowego jako podstawowych źródłach problemów w modelu kariery akademickiej (prof. F. Longchamps de Bérier, prof. F. Zoll) była w trakcie dyskusji kwestionowana. Zdaniem niektórych dyskutantów problemy uniwersytetów wynikają przede wszystkim z niedoboru środków na prowadzenie badań naukowych (prof. J. Malec).
Wskazywano też, że dawniej kariera akademicka była atrakcyjna – pracownikami uniwersytetów byli wybitni naukowcy, a środowiska naukowe były zintegrowane. Obecnie praca naukowa jest sprawą osobistą, ponieważ system akademicki nie wymaga od pracowników naukowych efektów ich pracy (prof. L. Florek). Trudno dzisiaj znaleźć w Polsce ośrodek akademicki, w którym istniałaby szkoła naukowa, oparta na wspólnych paradygmatach, skoncentrowana wokół osobistości naukowej i skupiona na pewnym terytorium. W naukach prawnych jest to obecnie niezwykła rzadkość (prof. S. Waltoś).
W trakcie dyskusji postawiono pytanie o to, które z proponowanych zmian w modelu kariery akademickiej można zrealizować w ramach autonomii szkół wyższych, a które wymagają zmian ustawowych (prof. A. Wróbel). Wskazano, że wprowadzenie zmian całościowych, polegających na tym, że to nie tytuł, lecz dorobek naukowy decydowałby o przyznaniu stanowiska profesora, wymaga zmian w prawie. Niemniej już w ramach obowiązujących regulacji można wprowadzić istotne zmiany (prof. F. Zoll).
Jak stwierdzono, zmiany w modelu kariery akademickiej mogą zostać zainicjowane tylko przez samych pracowników naukowych (prof. F. Longchamps de Bérier), zwłaszcza na macierzystych uczelniach (prof. M. Zubik). Możliwość zainicjowania tej zmiany przez samo środowisko naukowe podano jednak w wątpliwość ze względu na jego rozprężenie (prof. L. Florek), często występujące w nim postawy oportunistyczne i konformistyczne (prof. K. Rączka), bardzo daleko posuniętą wzajemną układowość środowiska naukowego (prof. S. Waltoś), a także zbiurokratyzowanie i przyzwalający charakter społeczeństwa polskiego (prof. T. Giaro).
Obecny kryzys modelu kariery akademickiej uznano za wieloaspektowy. Sugerowano, aby sanację rozpocząć od zmian częściowych, ale konkretnych (prof. E. Łętowska). Samo środowisko akademickie mogłoby zainicjować niektóre zmiany, np. rzeczywiste przestrzeganie obowiązujących obecnie regulacji prawnych dotyczących pracy naukowej i pracowników akademickich, rezygnację z utrwalonego zwyczaju unikania sporządzania negatywnych recenzji habilitacyjnych (prof. T. Giaro, prof. R. Grzeszczak), rzetelne przeprowadzanie konkursów na stanowiska akademickie, rezygnację z automatycznego przedłużania terminów na przygotowanie habilitacji, racjonalizację zatrudniania kolejnych pracowników naukowych (prof. F. Zoll), zmianę zasad finansowania uniwersytetów, zapewnienie obiektywności recenzji habilitacyjnych przez wprowadzenie ich anonimowości (prof. S. Waltoś), nieakceptowanie recenzji habilitacyjnych mających charakter wyłącznie streszczenia recenzowanej pracy, nauczanie warsztatu pisania prac naukowych na studiach prawniczych, zwłaszcza doktoranckich (prof. E. Łętowska), i reformę samej habilitacji (prof. L. Florek).
Podczas dyskusji poinformowano o podjętych w ostatnich tygodniach uchwałach Rady Młodych Naukowców, organu doradczego Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Rada postuluje w nich, by docelowo znieść tytuł profesora i stopień doktora habilitowanego. Jej zdaniem jedynym stopniem naukowym obowiązującym w Polsce powinien być stopień doktora (prof. K. Osajda).
W debacie podnoszono również, że wysiłek reformacyjny powinien zostać skierowany nie tyle na zmiany częściowe, ile na zmiany całościowe, polegające na przebudowie struktury uniwersytetów i wprowadzeniu mechanizmów prawnych powściągających ewentualne nadużycia pracowników naukowych w dążeniu do awansu zawodowego (prof. F. Zoll).
Jak zauważono, wdrażanie zmian w modelu kariery akademickiej nie powinno doprowadzić do podważenia jedności ośrodka akademickiego ani jego elitarności (prof. K. Chojnicka). Stwierdzono też, że najtrudniejsze w procesie wprowadzania zmian w życie będzie określenie regulacji międzyczasowych (prof. K. Osajda).
Podczas dyskusji odwołano się także do przykładów historycznych reakcji państwa na brak reformy uniwersytetów przez samo środowisko akademickie. Wskazano na przełom XVIII i XIX w. Uznano, że Polski nie stać obecnie na przeprowadzenie reformy uniwersytetów w taki sposób jak wówczas we Francji i w Prusach. Polska musi jednak być zdolna do serii małych kroków mających na celu poprawę obecnego modelu kariery akademickiej (prof. S. Waltoś). Należy uniknąć ryzyka powtórzenia w Polsce „reformy” uniwersytetów przez ich zamykanie na wzór przykładów historycznych z przełomu XVIII i XIX w. (prof. M. Zubik).
Po zamknięciu części naukowej posiedzenia Komitet przeszedł do kontynuacji prac nad powołaniem struktur wewnętrznych. Profesor E. Bagińska poinformowała o ukonstytuowaniu się Zespołu ds. Kodyfikacji Prawa Cywilnego oraz o trwającym procesie konstytuowania się Zespołu Europejskiej Tradycji Prawa Prywatnego. Komitet wybrał ponadto przewodniczącego Zespołu Konstytucyjno-Ustrojowego. Został nim prof. K. Skotnicki.
Następnie Komitet zajął się wnioskiem redaktora naczelnego „Państwa i Prawa”, prof. A. Wróbla, o dołączenie do komitetu redakcyjnego czasopisma prof. T. Kaczmarka. Rozstrzygnięcie tej sprawy odłożono do następnego posiedzenia.
W dalszej kolejności prof. M. Zubik poinformował o kompetencji Komitetu do zaopiniowania kandydatów na członków PAN. Również tą sprawą Komitet zajmie się na następnym posiedzeniu, kiedy to kandydatury będą już znane.
Kolejnym punktem obrad była krótka dyskusja nad opiniowaniem projektów aktów normatywnych przez Komitet. Wskazywano na niebezpieczeństwo bezrefleksyjnego kierowania do komitetów naukowych projektów do zaopiniowania (prof. E. Łętowska). Szczególnie istotnym problemem są bardzo krótkie terminy na przedstawienie ewentualnych uwag przez Komitet (prof. K. Osajda, prof. M. Zubik). Obecny tryb opiniowania projektów aktów normatywnych przez komitety naukowe uznano za nieadekwatny w stosunku do wagi problemu (prof. E. Łętowska). Podkreślono, że ze względu na liczne zastrzeżenia do obecnego trybu konieczna jest rozsądna selekcja projektów do zaopiniowania przez Komitet (prof. M. Zubik).
Ostatnim punktem posiedzenia była dyskusja nad propozycją zmiany procedury wyborczej do Komitetu. Proponowane zmiany przygotował i przedstawił prof. M. Sitarz. Uznano, że wymagają one głębokiego przemyślenia (prof. E. Łętowska, prof. K. Skotnicki, prof. S. Waltoś, prof. M. Wyrzykowski, prof. F. Zoll). Dalsze prace nad zmianą procedury wyborczej powierzono Zespołowi Konstytucyjno-Ustrojowemu. Podtrzymano przy tym decyzję, aby zająć się wyłącznie procedurą wyborczą do Komitetu Nauk Prawnych, a nie ogólnie procedurami wyborczymi do komitetów naukowych.
Jakub Karczewski
Sprawozdanie opublikowano na łamach miesięcznika „Państwo i Prawo” (nr 8/2016), wydawanego przez Wolters Kluwer Polska.
- Szczegóły
- Autor: Redaktor Strony Komitetu
- Kategoria: Sprawozdania z kadencji 2015-2019
- Odsłon: 1086
POSIEDZENIE KOMITETU NAUK PRAWNYCH PAN
(WARSZAWA, 10.3.2016 r.)
Przedmiotem części naukowej posiedzenia Komitetu Nauk Prawnych PAN, któremu przewodniczył prof. M. Zubik, był problem nowelizowania konstytucji w państwie demokratycznym. Referat wprowadzający przedstawił prof. J. Trzciński, który wykorzystał przykład Konstytucji z 1997 r. i omówił formalne oraz materialne przesłanki wprowadzania do niej zmian.
Chociaż w dyskusji kwestionowano możliwość wyróżnienia materialnych ograniczeń zmian Konstytucji III RP (prof. R. Mojak), właśnie temu zagadnieniu poświęcono wiele uwagi. Do tzw. postanowień niezmienialnych Konstytucji zaliczono m.in. art. 30, dotyczący godności człowieka (prof. A. Wróbel), i art. 8, zgodnie z którym Konstytucja jest najwyższym prawem Rzeczypospolitej Polskiej i jest stosowana bezpośrednio (prof. J. Trzciński). Zaznaczono wreszcie, że istnieje pewna granica zmienialności postanowień konstytucji, poza którą zmiana następuje w drodze rewolucji (prof. M. Zubik). Z drugiej strony można przyjąć, że postanowienia niezmienialne prowadzą do paradoksu zmiany konstytucji, analogicznego do paradoksu kłamcy (prof. T. Giaro).
Niezależnie od zagadnienia postanowień niezmienialnych ograniczeniem wprowadzania zmian do konstytucji jest wymaganie, by nie prowadziły one do powstania sprzeczności wewnątrz konstytucji (prof. K. Skotnicki). Powstaje też pytanie, czy postanowienia podlegające zmianie można nowelizować ze względu na bieżące potrzeby polityczne (prof. A. Wróbel) oraz kiedy można mówić o zaistnieniu tzw. momentu konstytucyjnego, tj. okoliczności, w których zmiany w społeczeństwie są na tyle duże, że „dojrzewa” ono do wprowadzenia zmian do konstytucji (prof. R. Grzeszczak). Należy ponadto zwrócić uwagę na zagadnienie tzw. cichych zmian konstytucji, tj. zmian wprowadzanych w drodze praktyki politycznej, która zostaje następnie uznana, lub wykładni dokonywanej np. przez sąd konstytucyjny (prof. A. Wróbel), a także na kwestię zmiany konstytucji w drodze ustawy zwykłej, np. likwidującej organ konstytucyjny (prof. J. Trzciński).
Do ważnych problemów zaliczono także możliwość kontroli konstytucyjności ustawy o zmianie konstytucji. Są kraje, w których taką możliwość przewidziano wprost (prof. K. Skotnicki). Taką kontrolę można prowadzić również w Polsce, ale wyłącznie pod kątem dochowania wymogów proceduralnych, ponieważ Konstytucja III RP nie daje podstaw do kontroli treści ustaw o jej zmianie (prof. J. Trzciński). Za dopuszczalne uznano przeprowadzanie referendum np. w kwestii pożądanych zmian konstytucji (prof. J. Trzciński).
Jak zauważono, problem zmian konstytucji wiąże się też z zagadnieniem stosunku między narodem jako suwerenem a konstytucją. W tym kontekście można wskazać co najmniej dwa rozumienia narodu. Według pierwszego naród jest nieskrępowaną siłą związaną wyłącznie zasadami, które sam uznaje, podmiotem stojącym ponad normami prawa pozytywnego, w tym ponad konstytucją, i zdolnym do jej zmiany na podstawie kryteriów pozakonstytucyjnych. Z kolei drugie rozumienie narodu odwołuje się do koncepcji narodu politycznego, tj. skrępowanego prawem, w tym konstytucją, a więc narodu, który może zmieniać konstytucję wyłącznie na zasadach w niej przewidzianych. Powstaje pytanie, o którym narodzie mowa, kiedy postuluje się obecnie zmiany Konstytucji (prof. A. Wróbel). W dyskusji podniesiono, że naród może zmieniać konstytucję, ale tylko w drodze przez nią przewidzianej i z jej poszanowaniem (prof. J. Trzciński, prof. M. Zubik). Jak zauważono, niegdyś rozwijano teorię, że konstytucja jest formą umowy społecznej, niemniej trudno przyjąć, by ta teoria była adekwatna do wskazania źródeł współczesnych konstytucji. Konstytucję ustanawia się bowiem po to, by chronić interes społeczny, dobro ogólne. Gdyby przyjąć, że konstytucja jest umową społeczną, to w razie jej naruszenia przez władzę społeczeństwo mogłoby skorzystać z prawa oporu (ius resistendi). Ten sposób gwarantowania poszanowania konstytucji podawałby w wątpliwość potrzebę istnienia sądownictwa konstytucyjnego (prof. J. Trzciński).
W dyskusji podkreślono znaczenie art. 10 Konstytucji oraz zasady podziału i równoważenia się władz (prof. E. Łętowska). Jak wskazano, życie polityczne często wpływa na zaburzenia tej zasady, co prowadzi do powstania sytuacji chaotycznej. Nie oznacza to jednak, że należy się na taką sytuację godzić (prof. J. Trzciński).
Zwrócono również uwagę na art. 8 Konstytucji. Podczas gdy przez lata powściągliwie odnoszono się do bezpośredniego stosowania Konstytucji, obecnie można zaobserwować pewne ożywienie postulatów zdekoncentrowanego modelu kontroli konstytucyjności prawa. Jest to zmiana prawidłowa, ale będzie się ona wiązała z licznymi trudnościami (prof. E. Łętowska).
Wśród współczesnych zagadnień wprowadzania zmian do konstytucji wymieniono też współistnienie w konstytucjach państw członkowskich Unii Europejskiej i Karcie praw podstawowych UE wspólnych katalogów wolności i praw jednostki przy ich różnym rozumieniu w poszczególnych państwach (prof. R. Grzeszczak). Szczególnym problemem są w tym kontekście partykularyzmy wynikające z tradycji państw członkowskich (prof. J. Trzciński). Wskazano również na jeszcze jeden współczesny kontekst związany z wprowadzaniem zmian do konstytucji w państwie demokratycznym – rolę, którą w tym procesie mogą odgrywać czwarta i piąta władza, tj. media i świat finansów (prof. M. Sitarz).
W dyskusji o zmianach Konstytucji III RP trzeba zauważyć, że współcześnie następuje przewartościowanie polityczne w społeczeństwie polskim, zwłaszcza w młodym pokoleniu. Obecnie świadomie kwestionuje się art. 8 Konstytucji (Konstytucja jako najwyższe prawo RP), art. 10 (podział i równowaga władz), a nawet preambułę. Nie jest wykluczone, że obecnie w Polsce zmienia się paradygmat konstytucyjny (prof. S. Waltoś). Erozja wstępu do Konstytucji oraz jej art. 10 to zjawisko groźne, ponieważ oznacza erozję wartości, destrukcję aparatu państwowego i naruszenie względnej dotąd równowagi między władzami (prof. J. Trzciński).
Po zamknięciu części naukowej posiedzenia Komitet – na wniosek jego wiceprzewodniczącej, prof. E. Bagińskiej – zajął się powołaniem struktur wewnętrznych. Jednogłośnie podjęto decyzję o powołaniu trzech zespołów: Zespołu ds. Kodyfikacji Prawa Cywilnego, Zespołu Europejskiej Tradycji Prawa Prywatnego i Zespołu Konstytucyjno-Ustrojowego. Celem zespołów będzie prowadzenie prac badawczych związanych z kontynuacją działalności komisji kodyfikacyjnych, które dotychczas funkcjonowały w Polsce. Zespołowi ds. Kodyfikacji Prawa Cywilnego zgodził się przewodniczyć prof. J. Pisuliński, a Zespołowi Europejskiej Tradycji Prawa Prywatnego – prof. T. Giaro. Ze względu na nieobecność niektórych członków Komitetu zajmujących się prawem konstytucyjnym decyzję o wyłonieniu przewodniczącego Zespołu Konstytucyjno-Ustrojowego spośród członków Komitetu odłożono na później. Jego wyłonienie powierzono Prezydium Komitetu, a koordynatorką prac w tym zakresie została prof. E. Bagińska.
Po powołaniu struktur wewnętrznych Komitet jednogłośnie przyjął zaproponowany przez prof. A. Wróbla, redaktora naczelnego „Państwa i Prawa”, skład redakcji i komitetu redakcyjnego tego czasopisma. Prof. A. Wróbel podziękował dotychczasowym członkom za udaną współpracę.
Prof. M. Zubik poinformował Komitet o przyjęciu przez Prezydium Komitetu uchwały w sprawie składu Sądu Konkursowego LI Konkursu „Państwa i Prawa” na najlepsze rozprawy doktorskie i habilitacyjne. Sąd został powołany w składzie zaproponowanym przez prof. A. Wróbla.
Kolejnym punktem obrad Komitetu był problem procedur wyborczych w Komitecie oraz pozostałych jednostkach Polskiej Akademii Nauk, a także niespójności między tymi procedurami. Podjęto decyzję, aby procedurę wyboru członków Komitetu dostosować do uwarunkowań środowiska naukowego. Koordynatorem prac został prof. M. Sitarz.
Komitet rozstrzygnął również sprawę sporządzania opinii projektów aktów normatywnych. Z uwagi na to, że terminy na przedstawienie ewentualnych uwag są najczęściej bardzo krótkie, Komitet zasadniczo zdecydował się nie opiniować projektów. Ustalono jednak, że w przyszłości – ze względu na wagę sprawy – ewentualne opiniowanie projektów aktów normatywnych będzie uzależnione od konkretnych okoliczności.
Jakub Karczewski
Sprawozdanie opublikowano na łamach miesięcznika „Państwo i Prawo” (nr 6/2016), wydawanego przez Wolters Kluwer Polska.