POSIEDZENIE KOMITETU NAUK PRAWNYCH PAN
(WARSZAWA, 1 VI 2006)
Posiedzenie rozpoczął przewodniczący Komitetu Nauk Prawnych prof. S.
Waltoś, przedstawiając zebranym szczegółowy program spotkania.
Merytoryczną część posiedzenia wypełniła dyskusja nad referatem prof.
dr hab. H. Olszewskiego: „O odchodzeniu od demokracji”.
H. Olszewski podkreślił, iż omówienie najważniejszych problemów
związanych z funkcjonowaniem demokracji musi opierać się na przykładach
zaczerpniętych z historii. Jak zauważył, niepokój o losy tej formy
sprawowania rządów towarzyszył na przestrzeni wieków wszystkim
pokoleniom, które stykały się w praktyce z poszczególnymi formami
ustroju demokratycznego. Jego zdaniem demokrację należy postrzegać jako
pewien dynamiczny model, którego ostateczny kształt trudno
jednoznacznie scharakteryzować. Pozwala to na ciągłe powracanie do
uniwersalnych i sprawdzonych już wcześniej rozwiązań.
Referent zwrócił uwagę, iż niezbędnym elementem państwa demokratycznego
jest odpowiednio wykształcona kultura polityczna i prawna. Odwołując
się do myśli antycznej przypomniał jednocześnie o wymogu zachowania
wysokich moralnych standardów demokracji oraz konieczności istnienia
stałego aparatu kontroli funkcjonariuszy państwa.
Odnosząc się do ogólnych problemów funkcjonowania demokracji oraz
niektórych niebezpiecznych tendencji jej rozwoju zwrócił uwagę na
znaczenie ustroju opartego o zasadę podziału władz. Nowoczesny kształt
takiego systemu rządów posiada nie tylko solidne oparcie w licznych
zasadach ustrojowych, ale także stwarza podstawy dla rozwoju modelu
społeczeństwa obywatelskiego. Opisując niektóre mankamenty ustroju
demokratycznego, przypomniał także o tendencjach do ograniczania rządów
prawa oraz rosnącym znaczeniu idei populistycznych w państwach
postkomunistycznych. Wynikają one przede wszystkim z pogłębiających się
podziałów społecznych oraz utrzymujących się negatywnych postaw,
ukształtowanych w warunkach państwa niedemokratycznego. Nie bez
znaczenia dla tego procesu jest także nieudolność podmiotów
zarządzających państwem oraz brak szerokiej debaty publicznej
dotyczącej podstawowych problemów jego funkcjonowania.
W dyskusji udział wzięli profesorowie (wg kolejności zabieranego
głosu): J. Borkowski, E. Łętowska, A. Całus, L. Leszczyński, K.
Działocha, J. Baszkiewicz, M. Filar, R. Sobański oraz S. Waltoś.
J. Borkowski nawiązał do wypowiedzi profesora Władysława Maliniaka,
który w okresie międzywojennym porównywał funkcjonowanie systemu
demokratycznego opartego na podziale władz z modelem silnego państwa o
charakterze wodzowskim. Stwierdzał on wówczas, iż jednostka posiadająca
odpowiednie cechy przywódcze stanowi niezbędną gwarancję właściwego
działania demokracji. W dzisiejszych warunkach trudno przyjąć tego typu
argumentację, ale może ona skłaniać do dalszych przemyśleń dotyczących
społecznej oceny funkcjonowania systemu demokratycznego. Spadek
poczucia sprawności tego systemu prowadzi obecnie do prezentowania
opinii, zgodnie z którymi demokracja nie pozwala na realizację
podstawowych celów państwa. Stanowisko takie może budzić pewne obawy,
szczególnie w dzisiejszych warunkach prowadzenia debaty politycznej.
Jej kluczowym elementem są bowiem media oraz liczne sondarze opinii
publicznej, które mimo coraz mniejszej wiarygodności, stały się bardzo
efektywnym mechanizmem manipulacji społecznej.
E. Łętowska zwróciła uwagę na rolę prawników, którzy działając w
różnych strukturach naukowych bądź publicznych stanowią ważny składnik
społeczeństwa opartego na podziale władz. W swojej działalności powinni
zawsze posługiwać się rzetelną argumentacją i prezentować własne opinie
w sposób czytelny i zrozumiały, co pozwoli na przestrzeganie
podstawowych zasad dyskursu prawniczego. Konieczne jest także
dostrzeganie określonego horyzontu czasowego, który determinuje
możliwość realizowania celów przez poszczególne organy władzy
publicznej. Świadomość funkcjonowania w ściśle wyznaczonych ramach
czasowych jest zatem niezbędnym elementem każdej struktury
demokratycznej.
A. Całus wskazał na
trudności z określeniem granicy, której przekroczenie w procesie
odchodzenia od demokracji oznaczałoby przejście do jednego z ustrojów
niedemokratycznych. Zwrócił jednocześnie uwagę, iż ścisłe powiązanie
struktur państwowych III Rzeczypospolitej z międzynarodowym systemem
zależności o charakterze prawno-politycznym, może stanowić istotny
czynnik ograniczający niektóre działania osłabiające system
demokratyczny. Niezbędne wydaje się także zwiększanie stopnia
świadomości politycznej społeczeństwa oraz aktywności obywateli w
ramach poszczególnych aktów wyborczych.
L. Leszczyński stwierdził, że proces odchodzenia od demokracji należy
rozpatrywać w trzech wymiarach. Pierwszym jest wymiar polityczny, czyli
określony plan działań inicjowanych przez aktualną większość
parlamentarną. Wymiar społeczny oznacza możliwość przeciwstawienia się
projektom politycznym w oparciu o istniejące mechanizmy systemu
demokratycznego przede wszystkim na poziomie samorządowym. Wymiar
prawniczy odnosi się natomiast do wykorzystania instytucji
demokratycznego państwa prawnego oraz systemu prawa stanowionego, jako
skutecznych instrumentów mających na celu zapobieganie próbom
ograniczania demokracji. Istotną rolę w tym zakresie powinni odgrywać
sędziowie, ale jednocześnie trudno uznać, iż dyskurs prawniczy może być
wystarczającym środkiem służącym do przeciwstawienia się projektom
politycznym. Wynika to przede wszystkim z pozytywistycznego charakteru
takiego dyskursu oraz jego ścisłego odniesienia do treści przepisów
prawnych.
K. Działocha wyraził opinię,
iż w systemie prawa stanowionego proces osłabiania demokracji można
skutecznie ograniczać opierając się na postanowieniach Konstytucji.
Konieczna jest jednak pełna akceptacja założeń ustawy zasadniczej oraz
traktowanie Konstytucji jako rzeczywistej podstawy porządku prawnego w
państwie. Orzecznictwo sądów powszechnych oraz Trybunału
Konstytucyjnego doprowadziło do ukształtowania się pewnych ram
funkcjonowania demokracji parlamentarnej. Pozwala to mówić o stanie
równowagi pomiędzy działalnością parlamentu a zasadą państwa prawnego,
w tym zasadą konstytucjonalizmu. Trzeba jednak zauważyć, iż tak
rozumiana równowaga ulega obecnie poważnemu zachwianiu. Wynika to z
nadmiernego podkreślania roli i funkcji parlamentu jako najważniejszego
ogniwa systemu demokratycznego w państwie. Skutkiem takiego stanowiska
w ramach samego parlamentu jest wykorzystywanie pozycji Marszałka Sejmu
oraz trybu ustawodawczego do ograniczania roli mniejszości
parlamentarnej. Naruszanie zasady podziału władz przejawia się także w
konflikcie między organami władzy ustawodawczej a niektórymi sądami, w
tym przede wszystkim sądem konstytucyjnym.
J. Baszkiewicz przypomniał, iż doświadczenia historyczne okresu
międzywojennego wskazują na niewielkie szanse rozwoju demokracji w
społeczeństwach pozbawionych odpowiednio wysokiej kultury
obywatelskiej. Zwrócił także uwagę na opinie, zgodnie z którymi
skuteczne rozwiązanie konfliktów zachodzących w systemie demokracji
większościowej możliwe jest jedynie poprzez czasowe wykorzystanie
elementów demokracji konsensualnej. Sukces tej formy sprawowania władzy
wymaga jednak spełnienia szeregu istotnych warunków i jest związany z
nasileniem problemów społecznych, które mają zostać rozwiązane. Po
pierwsze, grupy społeczne pozostające w konflikcie muszą
charakteryzować się poczuciem lojalności wobec wspólnoty. Żadna z tych
grup nie może uzyskać nadmiernej przewagi względem pozostałych, a
jednocześnie powinny mieć one w swoich szeregach mądrych i powszechnie
respektowanych liderów. Konieczne jest także odpowiednie wsparcie ze
strony wspólnoty międzynarodowej. Otwarte pozostaje zatem pytanie, czy
idea demokracji konsensualnej mogłaby stanowić w przyszłości właściwą
alternatywę rozwiązywania politycznych konfliktów w naszym kraju.
M. Filar podkreślił znaczną rolę środowiska prawniczego w sytuacji
zagrożenia demokracji. Jego zdaniem prawnicy powinni bardziej aktywnie
występować w obronie podstawowych instytucji demokratycznego państwa
prawnego i sprzeciwiać się wszelkim próbom osłabiania obecnego modelu
sprawowania władzy w państwie.
R.
Sobański zwrócił uwagę, iż obawy o los demokracji były zawsze w sposób
naturalny związane z jej funkcjonowaniem. Poważnym zagrożeniem dla
modelu demokratycznego jest w dzisiejszych warunkach wysoki stopień
manipulacji społeczeństwa ze strony mediów. Proces ten, dzięki rosnącym
możliwościom technologicznym, osiągnął obecnie skalę globalną.
Konieczne wydaje się zatem propagowanie postaw i prezentowanie
stanowisk służących wszechstronnemu umacnianiu demokracji.
J. Lang odniósł się do relacji, jaka zachodzi między funkcjonowaniem
systemu demokratycznego a społeczno-gospodarczą sytuacją państwa.
Zwrócił uwagę na te społeczeństwa, w których sytuacja materialna
obywateli prowadzi do ich faktycznego wykluczenia z udziału w życiu
politycznym i debacie publicznej. Wówczas poważny spadek frekwencji
wyborczej może rodzić uzasadnione wątpliwości, co do demokratycznego
charakteru systemu sprawowania władzy w państwie. Innym przejawem
zagrożenia demokracji są także przykłady naruszania zasady neutralności
światopoglądowej państwa.
S. Waltoś
wskazał na przykład efektywnego wykorzystania modelu demokracji
konsensualnej do realizacji poszczególnych projektów politycznych w
Niemczech. Stwierdził także, iż obecna sytuacja społeczno-gospodarcza w
Polsce podważa zasadność opinii sugerujących konieczność umacniania
władzy państwowej. Jego zdaniem mamy dzisiaj do czynienia ze zjawiskiem
publicznego podważania idei społeczeństwa obywatelskiego oraz
ograniczania demokracji wewnątrz partii politycznych. Dominująca
pozycja niektórych polityków oraz stale rosnąca siła ich oddziaływania
może budzić pewne obawy co do kierunków prowadzenia debaty publicznej.
W podsumowaniu dyskusji H. Olszewski stwierdził, iż należy aktywnie
zabiegać o rozwój demokracji przedstawicielskiej, doskonaląc formy i
zakres partycypacji społeczeństwa w życiu politycznym oraz toczącej się
debacie publicznej. Istotną rolę w tym procesie powinny odgrywać także
środowiska prawnicze, wpływając jednocześnie na konieczne zmiany w
zakresie funkcjonowania systemu demokratycznego w państwie.
W końcowej części posiedzenia rozważano problemy praktyki ustrojowej, z
jaką mamy obecnie do czynienia oraz poruszono bieżące sprawy
organizacyjne. Przewodniczący Komitetu Nauk Prawnych poinformował o
organizowanej przez Komitet przy współudziale Trybunału
Konstytucyjnego. Konferencja odbędzie się w drugiej połowie
października 2006 r. w Warszawie.
Kolejne posiedzenie Komitetu Nauk Prawnych przewidziane jest w październiku bieżącego roku.
Marcin Stębelski
Marek Zubik
Kolejne posiedzenie Komitetu Nauk Prawnych przewidziane jest w październiku bieżącego roku.
Marcin Stębelski
Marek Zubik